Po co monitorujemy media?

Badanie wskazuje, że 85 proc. respondentów korzysta z monitoringu na potrzebę działań komunikacyjnych. Co ciekawe, aż 7 proc. w ogóle nie korzysta z monitoringu i wskazało w ankiecie odpowiedź „nie wiedziałem dotąd, że taka usługa istnieje”.

Celem takich badań prowadzonych przez firmę jest przede wszystkim kontrolowanie jej wizerunku. Tak odpowiedziało 39 proc. badanych. Inną przyczyną jest sprawdzenie, czy główne przesłanie informacji prasowej zostało wykorzystane przez dziennikarzy (24 proc.). Co 12 osoba dzięki informacjom uzyskanym z monitoringu mediów pracuje nad usprawnieniem komunikacji.

Najczęściej monitorowanym środkiem przekazu jest prasa (429 wskazań), na drugim miejscu, co ciekawe, jest internet, który wyprzedza telewizję o 88 wskazań. Radio zostało wskazane 202 razy. Na ostanim miejscu uplasowały się agencje informacujne, bowiem zebrały jedynie 130 wskazań.

Respondenci, którzy w badaniu opowiedzieli się jako niekorzystający z monitoringu mediów (15 proc.) jako przyczynę podawali odpowiednio: cenę (34 proc.), brak odgórnego wymagania (22 proc.), brak wiedzy o istnieniu takiej usługi (7 proc.). Na końcu listy uplasowł się strach przed wynikami z 6 proc. głosów.

67 proc. to liczba respondentów, dla których media monitorują firmy profesjonalnie się tym zajmujące. 29 proc. odpowiedziało, że zajmuje się tym we własnym zakresie. Co 25 firma korzysta z usług agencji PR. Natomiast wyniki monitoringu mediów 74 proc. respondentów analizuje samodzielnie. Z usług firm monitorujących media w tym zakresie korzysta 18 proc. biorących udział w badaniu.

Największy wpływ na wybór firmy monitorującej ma jakość serwisu i obsługi, zakres monitorowania mediów, cena badania oraz indywidualne podejście do potrzeb klienta. Zaskakujące, że najmniejsze znaczenie dla zleceniodawcy ma w tym przpadku reputacja firmy oferującej swoje usługi.

Badanie monitorowanych mediów przeprowadzono między 11 a 18 stycznia 2007 roku na podstawie 465 ankiet nadesłanych na adres agencji PRoto.