Tradycyjne przedsiębiorstwa liczą najczęściej tylko bezpośrednie dochody i zyski płynące z wdrożenia technik internetowego handlu – w USA wyszło to odpowiednio 46 i 23 proc.
Jednak analitycy zwracają uwagę, że wielu klientów zwraca się do sklepów potem jak zobaczyli ich ofertę w Internecie, i choć nie dokonali zakupu przez serwis WWW, to ich decyzja była konsekwencją korzystania z Sieci.
JMM szacuje, że łącznie do 65 proc. obrotów może być pośrednio lub bezpośrednio związanych z działalnością w Internecie, nawet jeśli firma nie prowadzi sprzedaży przez swój serwis.