Jak wynika z raportu „Polacy a specjalne strefy ekonomiczne” 22,5 proc. Polaków jest nastawionych na rozwijanie lokalnego biznesu oraz jest przeciwnych inwestycjom zagranicznym w specjalnych strefach ekonomicznych w Polsce.
Jednocześnie 43,6 proc. jest zdania, że w SSE powinny być wspierane i promowane tylko inwestycje polskich firm. Wyniki raportu pokazują, że odsetek osób przeciwnych inwestycjom zagranicznym rośnie wraz z wiekiem respondentów. Jedynie 12 proc. spośród najmłodszych Polaków neguje obecność inwestorów zagranicznych z innych krajów. Natomiast w grupie wiekowej powyżej 59 lat – odsetek ten zwiększa się trzykrotnie.
– Doświadczenie wprowadzania nowych inwestorów na polski rynek pokazuje, że różnice kulturowe nie pozostają bez znaczenia, co może utrudniać budowanie dobrych relacji między przedsiębiorcami i społecznościami lokalnymi. Można tego uniknąć, starając się odpowiednio wcześnie rozpoznać kontekst społeczny, w jakim ma funkcjonować nowa inwestycja. Powodzenie inwestycji zależy nie tylko od wsparcia ze strony władz SSE, ale także od dobrej współpracy z lokalnymi interesariuszami. Warto interpretować tę sytuację w kategorii win-win, ponieważ wszystkim stronom powinno zależeć, aby obecność inwestora w regionie przynosiła jak najwięcej korzyści – komentuje Zuzanna Szopowska z On Board PR.