Tak przynajmniej wynika z raportu opracowanego przez naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles (UCLA).
Według autorów raportu, dostęp do Internetu ma 72,3% Amerykanów – dokładnie rok temu liczbę tę szacowano na 66,9%. Przeciętny mieszkaniec USA spędza teraz w sieci 9,8 godziny w tygodniu – czyli o ok. 10% więcej niż w roku ubiegłym.
Zdaniem przedstawicieli uczelni, owe dodatkowe 10% zostało „wygospodarowane” przede wszystkim z czasu do tej pory przeznaczanego na oglądanie telewizji. Blisko jedna czwarta dorosłych przyznała bowiem, że od kiedy mają dostęp do Internetu, oni oraz ich dzieci znacznie częściej surfują, niż siedzą przed telewizorem.