Wcześniej tylko raz osiągnięto lepszy rezultat. Dane te podała za Europejskim Stowarzyszeniem Producentów Samochodów agencja Bloomberga.
Do korzystnych wyników przyczynił się wzrost o 0,7% sprzedaży w grudniu. Nastąpił on zwłaszcza na rynkach brytyjskim i francuskim, w poważnym stopniu dzięki serii obniżek stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny oraz Bank Anglii.
Tańsze kredyty pobudziły w szczególności popyt na auta produkcji BMW i PSA Peugeot Citroen. W grudniu ich sprzedaż zwiększyła się odpowiednio o 20,5% oraz 12,8%, a udział w rynku europejskim wzrósł z 3,5% do 4,2% i z 13,6% do 15,2%.
Renault osiągnął w tym czasie wzrost sprzedaży o 6,4%, a jego udział w rynku podniósł do 10,7% z 10% w końcu 2000 r. Niekorzystnie wypadł natomiast największy wytwórca samochodów w Europie – Volkswagen. Sprzedał on w grudniu o 5,3% mniej aut, obniżając w efekcie udział w rynku z 20,6% do 19,3%.
Fiat osiągnął wówczas wzrost sprzedaży o 3,8%, ale w skali całego roku nastąpił jej spadek o 3,6%, a także zmniejszenie udziału w rynku z 10% do 9,6%.
Gorszymi wynikami zakończyły ubiegły rok firmy japońskie z wyjątkiem Toyota Motor i Suzuki, a istotnym powodem był brak w ich ofertach samochodów z silnikami Diesla.
W całym roku najlepszą koniunkturę na rynku samochodowym odnotowano w Wielkiej Brytanii, gdzie sprzedaż zwiększyła się o 10,7%, oraz we Francji – wzrost o 5,7%. Natomiast na największym rynku niemieckim nastąpił spadek o 1,1%. Szczególnie źle wypadła Irlandia, gdzie liczba sprzedanych aut zmalała aż o 28,6%.