W środę 13 marca Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wyrok w sprawie Społecznej Inicjatywy Narkopolityki (SIN) przeciwko Meta, spółce matce Facebooka. Wyrok ten otwiera nową drogę w walce z prywatną cenzurą i arbitralnym usuwaniem treści na platformach społecznościowych – komentuje Fundacja Panoptykon.
Meta naruszyło dobra osobiste?
Decyzja sądu potwierdziła, że blokowanie kont i grup SIN przez Meta naruszało dobra osobiste organizacji. Sąd zobowiązał Metę do przywrócenia zablokowanych treści oraz do publicznego przeproszenia SIN za niesłuszne zablokowanie kont i grup na Facebooku i Instagramie. Wyrok ten, chociaż nie jest jeszcze prawomocny, stanowi precedensowy krok w polskim systemie prawym.
Sprawa SIN vs Facebook to pierwszy taki proces w Polsce, który dotyczy prywatnej cenzury na popularnych platformach społecznościowych. Sąd jednoznacznie stwierdził, że Facebook nie może arbitralnie blokować użytkowników i użytkowniczek bez uzasadnienia oraz bez umożliwienia im skutecznego kwestionowania decyzji. To działanie zostało uznanę za bezprawne przez sąd.
Dorota Głowacka, prawniczka z Fundacji Panoptykon, która od 2019 roku zajmowała się merytorycznie sprawą, podkreśla, że dotychczasowe praktyki decydowania o zablokowaniu kont przez platformy społecznościowe były często arbitralne, a procedury odwoławcze nie były skuteczne. W efekcie, użytkownicy i użytkowniczki często czuli się bezradni wobec takiej prywatnej cenzury. Wyrok sądu otwiera nową perspektywę, która daje nadzieję na zmianę tych praktyk.
Panoptykon kontra Meta
Fundacja Panoptykon wskazuje również na inne istotne aspekty wyroku. Po pierwsze, sąd potwierdził, że możliwe jest pozwanie globalnych platform w Polsce na podstawie polskiego prawa, a nie tylko na mocy prawa irlandzkiego, jak argumentowała Meta. Po drugie, wyrok ten może mieć istotne znaczenie dla osób, które padły ofiarą niesłusznego zablokowania kont na platformach społecznościowych, otwierając ścieżkę sądową dla ich obrony.
SIN, jako organizacja społeczna zajmująca się promocją wiedzy o szkodliwości substancji psychoaktywnych, doświadczyła bezpośrednio skutków arbitralnego blokowania przez Facebooka. Usunięcie ich kont bez ostrzeżenia i przejrzystych wyjaśnień oraz brak możliwości realnego odwołania było dotkliwym ciosem dla ich działalności. Facebook był kluczowym kanałem komunikacyjnym dla SIN-u oraz ważnym źródłem wiedzy na temat redukcji szkód i profilaktyki uzależnień.
Sprawa SIN kontra Facebook trwała przez lata, jednakże jej rezultat może wyznaczyć nowe standardy dla platform społecznościowych w Polsce. Decyzja sądu daje nadzieję na bardziej przejrzyste i sprawiedliwe procedury moderacji treści oraz skuteczne mechanizmy odwoławcze dla użytkowników i użytkowniczek.