Posłowie ubolewali, że oferta TV Polonia nie zawiera w sobie elementów promujących Polskę i polską kulturę poza granicami kraju. Ostatnio z anteny zniknęły programy pomagające w nauce języka polskiego.
Zdaniem posłów oferta publicznej stacji dotowanej przez MSZ nie powinna się w żadnym wypadku zmniejszać. We wtorek Komisja zapoznawała się z realizacją przez TVP ustawowych zadań w zakresie oferty programowej dla Polaków mieszkających poza granicami kraju.
Zarzuty stawiane przez posłów podzielił, co prawda wiceprezes TVP Tadeusz Skoczek, lecz mówił, iż w tej kwestii publiczny nadawca nie może wiele zdziałać, gdyż nie posiada dostatecznych środków finansowych. Pieniądze na działalność TV Polonia są przyznawane z budżetu Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Wywodząca się z Platformy Obywatelskiej posłanka Iwona Śledzińska-Katarasińska powiedziała, że rozmowa o kwestiach finansowych będzie możliwa dopiero w momencie, kiedy będzie przez MSZ ustalona polityka i jej priorytety wobec Polonii. – Należy się cieszyć, że w Ameryce Południowej jest kilkaset abonamentów, jednak są to kosztowne zabawy – powiedziała.
Chodzi o mało korzystne umowy, jakie zawarł na dystrybucję TV Polonii w jej imieniu amerykański biznesmen Bob Spanski, z którym TVP weszła w kooperację kilka lat temu.
– Problemem rzeczywistym, z którym TV Polonia nie da sobie rady, jest sytuacja Polonii i Polaków na Białorusi i Ukrainie. I tu z pomocą musi przyjść MSZ – dodała Katarasińska.