Jak donosi dziennik, ekipy wyjechały na plan, ponieważ deklaracje dofinansowania złożyły zarówno państwowa Agencja Produkcji Filmowej, jak i publiczna telewizja. Dzisiaj jest już po zdjęciach, producenci włożyli w filmy wszystkie swoje pieniądze i nie mają z czego płacić rachunków. Tymczasem TVP zwleka z podpisaniem umów, a agencja – dysponująca środkami budżetowymi – bez ważnych kontraktów z pozostałymi inwestorami nie może regulować własnych zobowiązań.
– W tej trudnej sytuacji są producenci m.in. „Persony non grata” Krzysztofa Zanussiego (Studio Tor), „Kochanków roku tygrysa” Jacka Bromskiego i „Palimpsestu” Konrada Niewolskiego (Studio Zebra), „Masz na imię Justyna” i „Z odzysku” Sławomira Fabickiego (Opus Film Piotra Dzięcioła), „Jasminum” (MS Prod. Michała Szczerbica), a nawet sztandarowej produkcji telewizyjnej -nowelowego obrazu „Solidarność” (Apple Film Production Dariusza Jabłońskiego oraz Akson Studio Michała Kwiecińskiego). – czytamy w 'Rz’.
– Wczoraj został odwołany dotychczasowy szef Agencji Filmowej TVP Andrzej Serdiukow. Producenci mają jednak nadzieję, że po rozmowach z dyrektorem Biura Współpracy Międzynarodowej i Handlu Piotrem Fajksem umowy zostaną wreszcie podpisane. – informuje 'Rzeczpospolita’.