– Zdecydowaliśmy o wprowadzeniu Polsatu na giełdę, gdyż uważamy, że będzie to najlepszy sposób wyceny spółki. Realny termin debiutu to druga połowa 2005 roku – powiedział Zygmunt Solorz, właściciel i szef rady nadzorczej Polsatu w wywiadzie dla Pulsu Biznesu.
Według niego, nowi inwestorzy mieliby objąć w spółce pakiet udziałów mniejszościowych. – Może to być ok. 20 – 30 proc. kapitału spółki – mówi Solorz. Poprzez debiut na giełdzie, Polsat chce pozyskać środki na inwestycje. Solorz wyklucza jednak możliwość oddania kontroli nad stacją.
Biznesmen chce, aby na giełdę trafił nie tylko Polsat, ale spółki zależne, jak np. produkcyjna, reklamowa oraz kanały tematyczne. Zaznaczył, że na giełdę nie trafi na pewno Cyfrowy Polsat, ani pozostałe aktywa, wśród których są towarzystwo emerytalne, bank i spółka ubezpieczeniowa.