Właściciele małych sklepików oraz Łodzianie prowadzący niewielkie działalności gospodarcze, których objęła kontrola nie kryją zażenowania i smutku, który ich spotkał. Wielu z nich zostało nagle zaskoczonych kontrolą, która odbyła się w mgnieniu oka. Wypisano im mandat o wysokości 148 zł. Wielu z nich nie podpisało protokołu, ponieważ zgodnie twierdzą, że odbiorniku stoją w ich lokalach znacznie krócej niż 14 dni. Przyłapani na ‘gorącym uczynku’ zapowiadają, że nie zapłacą nałożonej kary.
W gorszym wypadku znajdują się osoby, które w danym momencie posiadały w lokalach lub mieszkaniach niezarejestrowane telewizory. Będą musiały zapłacić 462 zł mandatu. Obecnie jedyną skuteczną metodą na uniknięcie odpowiedzialności jest niewpuszczenie kontrolerów z Poczty Polskiej. Osoby prowadzące małe działalności gospodarcze nie mogą jednak pozwolić sobie na takie ominięcie przepisów. Przeciwko nowemu prawu protestują posłowie opozycyjnego Prawa i Sprawiedliwości. SLD chce jednak, aby nawet po niewpuszczeniu kontrolera zastosować zasadę domniemania posiadania przez każdego Polaka odbiornika radiowego bądź telewizyjnego.