Ma ona miejsce zarówno pod kątem wydarzeń wewnętrznych nadawcy, jak i wszechobecnej presji otoczenia, które domaga się odpolitycznienia nadawcy. Wczoraj senacka komisja kultury i środków przekazy spotkała się z zarządem TVP.
Podczas posiedzenia stwierdzono słabą obiektywność w dobierze komentatorów i analityków. Telewizja Polska spotkała się również z zarzutami niskiej wartości merytorycznej warsztatu dziennikarskiego niektórych dziennikarzy. Komisja z niepokojem patrzy też na zastępowanie starych dziennikarzy nowymi. Nie bez znaczenia jest tutaj sprawa Piotra Gembarowskiego i Andrzeja Kwiatkowskiego. Według niektórych członków komisji, duża część nowych twarzy Telewizji Polskiej jest teraz związana z dawną kadrą Telewizji Puls. Prezes Jan Dworak jest kojarzony z centroprawicową Platformą Obywatelską. Czy odpolitycznienie nadawcy publicznego będzie opierało się jedynie na skręcie w prawo? TVP, jak również zarządzenia nowych władz broniła jedynie Danuta Waniek, szefowa KRRiT.
Zarówno przedstawiciele SLD-UP, jak i opozycyjnego Bloku Senat 2001 oczekują od nadawcy publicznego odejścia od Wiadomości nasyconych polityką. Podobnego zachowania wymagają od pracujących tam dziennikarzy. Czołowy magazyn informacyjny telewizyjnej Jedynki coraz bardziej przypomina rynek, na którym sprzedawcy próbują wcisnąć swoje towary przechodniom często przekrzykując się. Może i nie mamy już do czynienia z propagowaniem lewicy na antenie TVP, ale wielu pracownikom tego nadawcy wciąż pozostały jeszcze stare nawyki.
We wtorek przyjęta została ostatecznie jesienna ramówka TVP. Poza dawno obiecywanymi programami Olejnik i Żakowskiego, pojawi się w niej dużo polskich filmów fabularnych i rozrywki na wysokim poziomie. W TVP3 więcej będzie czasu na programy lokalne.