– Gwarancją uczciwości mediów publicznych będzie – według prezesa PiS przyzwoitość ludzi rekomendowanych przez jego partię. Jarosław Kaczyński w rozmowie z Newsweekiem zapowiada, że jego partia chce nowego kierownictwa telewizji, które byłoby apartyjne. Jego zdaniem opinia, że niczego nie można zmienić i nikogo odwołać, bo to zamach na demokrację, to mit głoszony przez prasę lewicową i liberalną. -Chcemy zbudować zrównoważone politycznie kierownictwo telewizji – twierdzi Kaczyński. Szef PiS rozumie misję mediów publicznych jako dążenie do podtrzymania wspólnoty, patriotyzmu, tradycyjnych wartości.
Jak będzie wyglądała telewizja publiczna i telewizje komercyjne pod rządami PiS-u? Nadawcy będą surowo karani za emitowanie treści ocierających się o pornografię lub nawiązujących do homoseksualizmu.
– Nie może być tak jak w niektórych krajach zachodnich, że najbardziej obsceniczna manifestacja gejów jest dopuszczalna, a choinka na święta Bożego Narodzenia jest niedopuszczalna – podkreśla Jarosław
Kaczyński. Uważa, że programy godzące w moralność albo kłamliwe powinny być piętnowane. – Osobiście opowiadam się za drastycznymi karami za systematyczne naruszanie obyczajności czy propagowanie przemocy. Karami sięgającymi kilkukrotności rocznego obrotu danej telewizji czy stacji radiowej – mówi Kaczyński.
Więcej w tygodniku „Newsweek Polska”