Słuchacz p. Radosław: – Z radością i nadziejami powitaliśmy rząd Kazimierza Marcinkiewicza. Ale teraz z tymi nadziejami gorzej, bo to trochę nieoczekiwany ruch ze strony pana premiera – powołanie pani Zyty Gilowskiej. Wicepremierem w prawicowym rządzie Polski solidarnej ma być osoba, która była fundamentem liberalizmu. To troszkę niezrozumiałe dla wielu ludzi. Czy zamierza pan prezes iść w kierunku koalicji z PO? W to trudno uwierzyć.
Jarosław Kaczyński: – Odwołam się do ewangelii. Z jednego nawróconego grzesznika większa radość w niebie niż z 99 sprawiedliwych. Tu mamy do czynienia z takim aktem zmiany, jeśli chodzi o poglądy ekonomiczne i polityczne. (…) Jeśli chodzi o koalicję z Platformą. W imię interesu Polski nie odrzucamy żadnej koalicji, ale nie sądzę, żeby nasza decyzja była przez Donalda Tuska odebrana jako krok ku koalicji. Dzisiejsze oświadczenie przewodniczącego PO nie pozostawia wątpliwości – on uznał, że to krok w zupełnie innym kierunku. I być może miał rację.
– Na zakończenie ze studiem połączył się sam ojciec Tadeusz Rydzyk. Dziękował za przybycie do Torunia i za „gotowość rozmów z normalnymi ludźmi”. – pisze „Rzeczpospolita”