Od 2000 roku, czyli momentu nałożenia obowiązku zapłaty twórcom za pomocą organizacji takich jak ZAiKS i Stowarzyszenie Filmowców Polskich nie zapłacona została ani złotówka. Skarga jest kolejną fazą sporu między SFP i Telewizją Polsat. Stowarzyszenie Filmowców Polskich już w grudniu prosiło o nieudzielanie koncesji Polsatowi. Trwał wtedy proces mający na celu przedłużenie koncesji. KRRiT udzieliła jednak koncesji a jej członkowie oświadczyli, że nie są stroną w procesie. SFP wcześniej pozwało Polsat do sądu.
– Nikt się nie uchyla. Jest spór o charakter powierzeń w sądzie. Innymi słowy, żeby organizacja zbiorowego zarządzania mogła żądać od nas pieniędzy, to musi powiedzieć kogo reprezentuje. Jest spór cywilny, który musi rozstrzygnąć sąd i dopóki tego nie zrobi, to trudno mówić o uchylaniu się – powiedział Gazecie Wyborczej Józef Birka, członek rady nadzorczej Polsatu.
– To jest tak: zgłasza się Pan na policję i mówi, że okradają Panu mieszkanie. A policjant mówi, że on nie będzie zamykał złodzieja bez decyzji sądu – powiedział Gazecie Wyborczej Jacek Bromski, prezes SFP.