Podpisana kilka dni temu przez prezesa KRRiT Juliusza Brauna koncesja bez regionalnych rozszczepień programowych jest dla radia krzywdząca, dlatego RMF w ciągu najbliższych kilku dni odwoła się najpierw do Krajowej Rady, a jeśli to nie odniesie skutku, do NSA.
Wtedy radio mogłoby zażądać odszkodowania za nieprawidłowo przyznaną koncesję.
Na razie trwają przygotowania dokumentów, które wpłyną do Rady. W radiu trwają także przygotowania do wielkich zwolnień, na razie nie wiadomo jak dużo pracowników z lokalnych oddziałów straci pracę. Wiadomo jednak, że nie będzie do jak wcześniej mówiono około 200 osób, lecz około 30. Większość reporterów w oddziałach regionalnych jest potrzebna do zbierania informacji dla radia i serwisu interia.pl.