Od 1987 roku pracował w TVP. Przez 12 lat był korespondentem w Moskwie. Po powrocie do kraju został prezenterem "Panoramy". Ostatnio pracował jako dziennikarz redakcji zagranicznej Telewizyjnej Agencji Informacyjnej.
Rozmowy z kandydatami na stanowisko szefa Trójki rozpoczęły się w zeszłym tygodniu. Jak informował wówczas PAP wiceprezes zarządu PR Andrzej Siezieniewski, przesłuchiwanych miało być 11 osób. Dwóch kandydatów – Grzegorza Miecugowa i Marcina Zimocha – zgłosił sami dziennikarze Programu III.
Według badań prowadzonych od kwietnia do czerwca przez SMG/KRC Poland, Programu III słucha 6,10 proc. Polaków.
Od kilku miesięcy pracownicy Trójki alarmowali, że sytuacja tej rozgłośni jest zła. W lipcu większość z nich wystosowała do zarządu Polskiego Radia protest przeciwko komercjalizacji oferty stacji. Podobne listy zostały skierowane do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji i parlamentarzystów.
Dziennikarze protestują przede wszystkim przeciw skracaniu lub zdejmowaniu z anteny "ambitnych audycji" i zastępowaniu ich – jak twierdzą – "głupkowatymi programikami i niczym". Wskazują przy tym na likwidację m.in. takich audycji jak "W Tonacji Trójki", "Muzyczna Poczta UKF", "Gitarą i Piórkiem". W tym samym czasie skrócone zostały jednocześnie: "Puls Trójki", "Trzy Kwadranse Jazzu", "Powtórka z rozrywki".
Według dziennikarzy za komercjalizację Programu odpowiada przede wszystkim dyrektor Michał Olszański i wiceprezes PR Eugeniusz Smolar, którego odwołania się domagają.
Olszański rezygnując z kierownictwa stacją tłumaczył, że nie nadaje się do przeprowadzenia radykalnych zmian w Trójce, które miały wiązać się ze zwalnianiem dziennikarzy. Deklarował, że sam chce wrócić do dziennikarstwa.
