O zarzutach dla dziennikarzy poinformował wczoraj serwis Sdp.pl. Taka sama kara grozi Kubie Wojewódzkiemu, który jeszcze nie stawił się na wezwanie prokuratury.
Sprawa dotyczy znieważenia Alvina Gajadhura, rzecznika prasowego Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego.
Pod koniec maja ubiegłego roku, Kuba Wojewódzki oraz Michał Figurski podczas programu „Poranny WF”, powiedzieli: „Zadzwońmy teraz do Murzyna”. Autorzy audycji wyśmiewali się, że telefon Alvina Gajadhura, z którym kilkukrotnie próbowali się połączyć działa w „buszmeńskiej sieci dla czarnych”. Padły też słowa „krajowy rejestr murzynów” oraz, że „audycję dzisiejszą sponsoruje warszawski oddział Ku Klux Klan-u”.
W ubiegłym roku Alvin Gajadhur złożył w tej sprawie skargę do Rady Etyki Mediów.
– Ten przejaw rasizmu na antenie ogólnopolskiej rozgłośni radiowej ze strony dziennikarzy, którzy są idolami wielu młodych Polaków, jest pogwałceniem zasady szacunku i tolerancji zapisanej w Karcie Etycznej Mediów (…). Demonstrowanie rasizmu wykracza poza granice satyry i etycznego dziennikarstwa – uznała Rada Etyki Mediów.
Serwis Sdp.pl podał, że prokuratura prowadzi postępowanie na prywatny wniosek Gajadhura.