Leszek Kozioł z Eski zaznaczył, że do pierwszego spotkania w sprawie fuzji doszło na przełomie stycznia i lutego. Spotkał się wtedy z Markiem Dworakiem, ówczesnym wiceprezesem RMF FM i Zbigniewem Benbenkiem, szefem i właścicielem ZPR.
– Powiedzieliśmy, że połączenie naszych grup może przynieść interesujące efekty. Potem się zaczęła wymiana korespondencji i kolejne spotkania – powiedział Gazecie Wyborczej Leszek Kozioł.
Celem transakcji miało być powstanie grupy medialnej, która miałaby szanse na zdominowanie rynku radiowego. Rozważane były różne warianty: połączenie Broker FM z Radiem Eska i debiut na warszawskiej giełdzie.
– Wycena naszych aktywów byłaby niższa niż w przypadku RMF FM, więc byliśmy gotowi poświęcić premię z giełdy na wyrównanie swego stanu posiadania – dodaje wiceprezes Radia Eska.
Pomimo szerokiego postępu w rozmowach, nie wykonano pogłębionych analiz sytuacji spółek. Udało się też dojść do porozumienia w sprawie wyceny aktywów. Po pewnym czasie ZPR nabrało wątpliwości. Rozmowy zostały zakończone w zeszłym tygodniu w wyniku braku porozumienia w sprawie zaniechania walki sądowej. Bezpośrednią przyczyną tego był spór w sprawie krakowskiej Eski.
Według analityków bardzo prawdopodobne wydaje się połączenie stacji ogólnopolskiej z siecią rozgłośni lokalnych. Ostatnio stacje ogólnopolskie zwiększyły swój udział w rynku kosztem lokalnych.