Grzegorz Gauden napisał w komentarzu, że dziennikarstwo to nie polityka, a działania Wildsteina zostały odebrane jako działania polityczne i przekroczono zasady etyki zawodowej. Naczelny dziennika stwierdził również, że naruszono dobre imię Rzeczpospolitej, jako niezależnego i wiarygodnego dziennika.
Wildstein uważa, że taki komentarz podważa jego wiarygodność. Jeśli w Rzeczpospolitej nie pojawi się sprostowanie, to wkroczy on na drogę sądową. Dziennikarz jeszcze w poniedziałek chciał podpisać porozumienie o odejściu z Rzeczpospolitej. Po zamieszczonym we wtorkowym wydaniu komentarzu zmienił zdanie.
Podobnego zdania co Gauden jest także były redaktor naczelny dziennika, Maciej Łukasiewicz. W wypowiedzi dla Polskiej Agencji Prasowej stwierdził on jednak, że prawdopodobnie nie zwolniłby publicysty, ale zastosowałby karę zawieszenia na trzy miesiące.
W obronie Wildsteina wystąpili dziennikarze Rzeczpospolitej. Wystosowali oni list do redaktora naczelnego, w którym proszę o cofnięcie decyzji o zwolnieniu publicysty. Pod petycją podpisało się kilkadziesiąt osób. Wśród nich są zastępca redaktora naczelnego, publicyści i kierownicy niektórych działów.