… o tematyce sensacyjno-skandalizującej przymierza się Agora i wydawnictwo Springer Polska. Nic dziwnego, że i „Polityka” zwietrzyła tu swoją szansę.” – takimi słowami PLOTA wyjaśnia fakt zaistnienia na rynku.
„Nie chcemy być gorsi i oddawać pola konkurencji, dlatego postanowiliśmy oddać w Państwa ręce własny brukowiec. Zapewniamy, że będziemy dążyć do tego, aby w naszym wykonaniu bruk sięgnął ideału.” – mówią przedstwaiciele Polityki.
„Jak podaje PLOTYKA – największy brukowiec informacyjny w Polsce posiada już 7 253 826 czytelników.” relacjonuje PLOTA.
Ale to nie wszystkie rewelacje jakimi „poczęstuje” nas nowy brukowec. Pismo donosi m.in. o strasznym tumulcie paralizującym stolicę, na jego stronach znajdzie się również miejsce na „Nieziemski przekręt” opisujący sensacyjny zwrot w aferze zbożowej. Okazuje się, iż reporterowi Ploty jako pierwszemu udało się ustalić, że sprawcą tajemniczego zniknięcia państwowego zboża z silosów w Zachodniopomorskiem nie był jednak poseł Bonda z Samoobrony, lecz potworna, wirująca plazma.
Inne tytuły artykułów brzmią równie malowniczo i sensacyjnie: „Kulas sypie kompanów”, „Love story na Wiejskiej” opisujący namiętny romans dwójki posłów: Zbigniewa Ziobro z PiS i Anity Błochowiak z SLD czy „Chamski numer” dotyczący wielkiego przekrętu w polskim futbolu.
Pilotażowy dodatek do tygodnika „Polityka” jest od dziś na rynku. Za jego redakcję odpowiadają Wojciech Markiewicz i Sławek Mizerski. Jak mowi Edyta Gnojewska koordynator ds PR w „Polityce” całą sprawę należy oczywiście traktować z przymrużeniem oka. Reakcja czytelników ma pokazać, czy zaproszenie do zdystansowania się do świata mediów nie pozostało bez odpowiedzi.