Od soboty gazety nie ma już w kioskach. Wydawca tytułu zawiesił gazetę bez uprzedzenia w miniony piątek tuż przed zamknięciem wydania. Redaktor naczelny nie miał więc szans poinformować kilkunastu tysięcy czytelników o decyzji wydawcy. W poniedziałek w redakcji rozdzwoniły się telefony z pytaniami o los tytułu. 18 piszących dziennikarzy i garstka pracowników sekretariatu poszła na zaległe urlopy.
Więcej na http://www.rzeczpospolita.pl/