Sprzedaż filmów na płytach DVD spadła w pierwszym kwartale 2011 roku aż o 20 proc., co sugeruje, że serwisy typu Netflix, oferujące filmowy stream, mogą mieć wpływ na przemysł filmowy.
The Digital Entertainment Group, która zajmuje się monitoringiem sprzedaży filmów DVD, przypuszcza jednak, że to nie serwisy streamingowe są winne spadku sprzedaży płyt. Jako potencjalne powody firma podaje raczej słabą w ostatnim czasie ofertę filmową oraz przerwę świąteczną, która miała miejsce później niż w roku ubiegłym.
The DEG twierdzi również, że sprzedaż wzrośnie w drugim kwartale roku – już w pierwszych jego tygodniach sprzedano o 20 proc. więcej filmów. Jednak brak filmowych hitów oraz późniejsza przerwa świąteczna nie były jedynymi czynnikami, które pogorszyły sytuację na rynku. Całkowita sprzedaż nośników audiowizualnych w pierwszym kwartale roku spadła o 10 proc.
Organizacja zauważyła również, że coraz większą część dochodu generują inne formaty sprzedaży domowej rozrywki. Zakupy za pośrednictwem iTunes lub innych serwisów tego typu wzrosły niemal o 11 proc., a wydatki na serwisy typu VOD (wideo na życzenie) były wyższe o 9 proc.
Najbardziej straciły standardowe filmowe wypożyczalnie, które zanotowały spadek zainteresowania o 36 proc. O 33 proc. wzrosła natomiast ilość wypożyczeń na serwisach oferujących filmy w streamingu, a o 31 proc. sprzedaż filmów w kioskach.
Powyższe liczby obrazujące zmieniający się amerykański rynek pochodzą z raportu firmy Nielsen.