Przez dziesięć miesięcy Piotr Karczemski, student informatyki
Uniwersytetu Łódzkiego, dzwonił i korespondował z Rzecznikiem
Konsumentów, Inspekcją Handlową, Microsoftem, polskim oddziałem Lenovo
i sklepem, w którym kupił laptopa.
– Chciałem sprawdzić, czy w
Polsce można dostać zwrot kosztów za Windowsa – mówi „Gazecie” (całą
historię opisał w serwisie Jakilinux.org). Poszło o zapis w licencji,
jaką musi zaakceptować użytkownik komputera. A konkretnie o fragment, w
którym Microsoft ostrzega, że jeśli nie zgadzamy się z warunkami
licencji, Windowsa nie możemy ani instalować, ani używać. Za to
nieużywany system powinniśmy zwrócić producentowi „w zamian za zwrot
zapłaconej kwoty”.
Więcej na http://www.gazeta.pl/