QuarticON to pierwsza w Polsce i jedna z nielicznych na świecie firm, które zdobyły licencje niezbędne do prowadzenia działań reklamowych w Chinach, Hongkongu i na Tajwanie. Współpraca i integracja z Baidu, chińskim odpowiednikiem Google, to pierwszy krok w rozwoju firmy na nowym rynku. Poprzez spółkę joint venture QuarticON prowadzi już rozmowy z kolejnymi wydawcami i rozpoczął sprzedaż swojego systemu rekomendacyjno-reklamowego lokalnym podmiotom e-commerce.
Pierwszy rynek internetowy na świecie
Chiny to najszybciej rozwijający się rynek e-commerce na świecie. Szacuje się, że wartość sprzedaży e-commerce w Chinach w 2015 roku wzrośnie o 37,3 proc. i wyniesie 298 miliardów dolarów, a do 2018 przekroczy poziom biliona dolarów i stanowić będzie ponad 40% rynku światowego (źródło: eMarketer). Z kolei wydatki na reklamę w internecie w 2014 roku wzrosły na tym rynku o 40 proc. i wyniosły niemal 24 miliardy dolarów (źródło: iResearch).
– Większość firm technologicznych, które chcą działać globalnie, marzy o zdobywaniu rynku amerykańskiego. My przed podjęciem decyzji o kierunku rozwoju zadaliśmy sobie szereg pytań. Jak internet będzie wyglądał za kilka lat? Który rynek będzie największy? I wybraliśmy Chiny, gdzie już teraz ponad 600 mln ludzi korzysta z internetu. To tyle, co łączna populacja USA i UE. Przed nami pasjonująca i ciężka praca na jednym z największych i najszybciej rozwijających się rynków e-commerce na świecie – mówi Paweł Wyborski, założyciel QuarticON i Szef Technologii.
Święty Graal branży reklamowej
Zdobycie licencji na prowadzenie działań reklamowych w Chinach to Święty Graal dla firm z całego świata, ale proces ten zajmuje nawet pięć lat. QuarticON dzięki pozyskaniu wiarygodnego partnera uzyskał wszelkie niezbędne pozwolenia w zaledwie kilka miesięcy. Na czele spółki QuarticON (Shanghai) Company Limited stanął Kevin Kong, dotychczasowy dyrektor w czołowej chińskiej agencji digital CharmClick, który wcześniej pracował w eBay i Google.
– Z jednej strony tworzymy pomost dla firm z całego świata, które chcą dotrzeć do konsumentów z Chin. Z drugiej dostarczamy tutejszemu e-commerce unikalne narzędzie do prowadzenia działań marketingowych – mówi Kevin Kong, Dyrektor Zarządzający QuarticON Shanghai.
Wielkie wyzwanie technologiczne
By lepiej dopasować się do lokalnej specyfiki i przyspieszyć rozwój na azjatyckich rynkach, QuarticON zainwestował w drugie data center i dział R&D w Szanghaju. W Chinach popularne serwisy takie jak Facebook czy Google mają marginalne znaczenie, dlatego firma przyjęła strategię integrowania się z największymi lokalnymi przedsiębiorstwami z branży online, takimi jak wspomniane Baidu (korzysta z niego 63 proc. spośród 632 mln chińskich internautów). Pierwsi chińscy klienci e-commerce testują już system rekomendacyjno-reklamowy QuarticON i prowadzą kampanie skierowane do tamtejszych internautów.
– Poświęcamy wiele uwagi chińskiej spółce, ale nie zamierzamy poprzestać na rynkach azjatyckich. Już teraz QuarticON jest obecny na kluczowych rynkach europejskich. Finalizujemy również kolejne umowy inwestycyjne w Ameryce Łacińskiej, na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej – mówi Przemysław Mańkowski, CEO QuarticON.