Na pięciu wiodących pod względem sprzedaży rynkach w Europie¹ Hyundai zwiększył w ciągu pierwszych pięciu miesięcy roku sprzedaż do klienta indywidualnego i flotowego odpowiednio o 13,1% i 17,8% wyprzedzając branżę w obu sektorach.
– Hyundai koncentruje się na zwiększeniu sprzedaży w wybranych obszarach, zamiast dążyć do wzrostu udziału w rynku za wszelką cenę. Europejskie fabryki Hyundaia mają znaczny wpływ na nasz sukces – powiedział Allan Rushforth, wiceprezes i COO Hyundai Motor Europe.
Zdolności produkcyjne dwóch fabryk Hyundaia zlokalizowanych w Czechach i Turcji to 500 000 samochodów rocznie. Przewiduje się, że zostaną one maksymalnie wykorzystane w tym roku, dzięki popytowi na modele dedykowane na rynki europejskie.
W pierwszej połowie 2014 roku Hyundai wyprodukował w Czechach 159 529 samochodów, co stanowi 2,6% wzrost w stosunku do 2013 roku. Liczba aut sprzedanych na terenie Unii Europejskiej, pochodzących z Czech wzrosła o 5% rok do roku, a 70% produkcji trafiło na rynki państw członkowskich. Popularny SUV ix35, jeden z trzech modeli produkowanych w fabryce w Nosovicach, sprzedał się w liczbie 46 610 co stanowi 6% wzrost w stosunku do poprzedniego roku. 40 800 egzemplarzy tego modelu trafiło do Klientów poza Unią.
Fabryka Hyundaia w tureckim Izmit wyprodukowała ponad 100 000 samochodów w pierwszej połowie roku, z czego 50% stanowił model i10 Nowej Generacji. Nowy reprezentant segmentu A, którego produkcja rozpoczęła się na początku tego roku sprzedał się w liczbie 42 344 egzemplarzy w okresie od stycznia do czerwca, co stanowi 42% wzrost w stosunku do poprzednika. Fabryka, w której powstaje także model i20 – reprezentant segmentu B, wyprodukowała już ponad milion samochodów.
– Popyt na samochody produkowane w Europie znacznie wzrósł w tym roku, co jest bardzo motywujące. Jednocześnie globalny popyt na te modele umożliwia nam skoncentrowanie się na rozwijaniu naszego europejskiego biznesu w sposób organiczny, bez potrzeby sztucznego stymulowania wzrostu. Zakładamy, że zbalansowanie naszego udziału w rynku nastąpi w efekcie ofensywy produktowej, którą rozpoczniemy jeszcze w tym roku – skomentował Allan Rushforth.
źróło: informacje prasowe
