Największą dynamikę w porównaniu z rokiem ubiegłym miała reklama kinowa (+ 58,3 proc.), internetowa (+ 38,8 proc.) i telewizyjna (+ 18,3 proc.).
Z raportu Starlinka wynika, że poniżej średniej rynkowej rosły nakłady na reklamę w magazynach (o 7,7 proc.), dziennikach (o 8,8 proc.) i reklamie zewnętrznej (o 12,6 proc.).
– Mamy za sobą rekordowe pod względem dynamiki wzrostu półrocze. Niewykluczone jednak, że na słonecznym ostatnio reklamowym niebie pojawia się cirrusy, które zazwyczaj zwiastują zmianę pogody – komentuje Tomasz Chełmecki, dyrektor zarządzający domu mediowego Starlink.
Wśród sektorów reklamowych największą dynamiką charakteryzowały się: finanse (+ 49 proc.), pozostałe (+ 31 proc.) oraz komputery i audio video (+ 31 proc.). Najwyższy wzrost wolumenu inwestycji wystąpił w sektorach: finanse (+ 144,8 mln zł), telekomunikacja (+ 96,7 mln zł) oraz pozostałe (+ 66,1 mln zł).
Największą część budżetów lokowano w telewizji (1 900 mln zł), co stanowi 49,9 proc. ogółu wszystkich wydatków na reklamę w tym czasie.