Dane o oglądalności reklam przedstawił TiVo Inc., na podstawie liczby osób, które oglądały je w trakcie transmisji meczu, a potem odtwarzały cyfrowy zapis na TiVo. Eksperci podkreślają, że Go Daddy Group, właściciel strony, zaryzykował umieszczając reklamę w ostatnich minutach meczu. Gdyby wynik był ustalony w tej fazie gry, oglądalność spotu byłaby niska. Stało się jednak inaczej.
Więcej na http://www.pb.pl/