Massimo Salani, profesor Katolickiego Centrum Teologicznego w Pizie, w jednej z biskupich gazet napisał, iż frytki i hamburgery nie posiadają aspektu dzielenia się wśród wspólnoty i należy zostawić je dla ateistów, bądź protestantów, gdyż nie nadają się dla katolików.
Ponadto dodał, iż zna amerykańską społeczność i nie jest jej przeciwnikiem, ale podczas masowej produkcji żywności w restauracjach McDonald’s zapomina się o świętości jedzenia. Zasugerował również, aby katolicy poszukali sobie alternatywnych posiłków.
Włochy są w trakcie kampanii anty globalizacyjnej a protest przeciw restauracjom McDonald’s jest jej częścią.
Obchody 15 urodzin spółki McDonald’s we Włoszech, gdzie posiada ona swoje restauracje w 20 miastach, zbiegły się z październikowymi protestami przeciwko „amerykanizacji”. Spowodowało to liczne zajścia m.in. blokady restauracji.
Rzecznik prasowy McDonald’s nie skomentował uwag Massimo Salani. Za to restauracja wydała oficjalne oświadczenie: „My zaspokajamy potrzeby wszystkich religii i narodowości , ponieważ konsumenci smaków nie zmieniają stosownie do religii i narodowość”
Rzecznik prasowy agencji Leo Burnett, która obsługuję firmę McDonald’s we Włoszech stwierdził, iż rozwój sytuacji nie będzie miał wpływu na przeprowadzaną obecnie kampanię reklamową.