W lipcu i sierpniu w Polsce opanowała epidemia Heyah. Jesteś zainfekowany, Heyah pozytywny? Musisz odwiedzić Centrum Epidemii…
Zgodnie ze swoją strategią, Heyah ruszyło w Internecie z taką samą ofensywą, jak w świecie rzeczywistym. Na początku internetowa kampania Heyah prowadziła do teasera zainfekowani.pl/intro, nawiązującego do kampanii telewizyjnej.
Zadaniem mikrowitryny było zainteresowanie Internautów klimatem scen z życia codziennego, w którym zabrakło ludzi i zachęcenie do interakcji z elementami tego środowiska
Kolejnym krokiem było uruchomienie Centrum Informacyjnego o Epidemii na zainfekowani.pl. Internauci mogli znaleźć tutaj wiadomości na temat rozprzestrzeniającej się epidemii Heyah – letnich akcjach nad morzem i na Mazurach.
Odbył się również konkurs Heyah, w którym zadaniem uczestników było przesyłanie swoich relacji z akcji Zainfekowani. Zwykle opowiadali oni o tym, jak sami zostali zainfekowani i przesyłali swoje zdjęcia. Poniżej fragment wypowiedzi nagodzonej „Curylki” oraz zdjęcie i fragment wypowiedzi Heyah „Karatekii”:
Heyah wspólnie z FFCreation wyłoniło 65 finalistów, którym zostały rozdane nagrody – telefony Heyah Nokia, materace, koszulki oraz inne gadżety Heyah.
„Zainfekowani.pl” to przede wszystkim jednak niekonwencjonalne opracowanie graficzne, wiele barwnych animowanych elementów, które miały za zadanie wciągnąć użytkowników w interakcję, oraz specjalna atrakcja…: striptiz.
Każdy może zostać zbadany przez Ostrą Siostrę lub Pielęgniarza Grzesia, którzy w zależności od akcji wybieranych przez Internautę powoli się rozbierają. Można wybierać pomiędzy kilkoma opcjami scenariusza, a także polecić zabawę poprzez intrygującą kartkę pocztową swoim znajomym. Kartki spełniały funkcję narzędzi marketingu wirusowego.
Internauci mogą się również pobawić w polowanie na wirusy z szalonymi pielęgniarkami w grze „Łapman”. Zastosowano tu ciekawy projekt graficzny nawiązujący do „ołówkowych, odręcznych rysunków”.
W drugiej fazie kampanii „Zainfekowani” na popularnych stronach www były prowadzone nietypowe działania reklamowe. Bakterie z emitowanego na stronie głównej Wirtualnej Polski Toplayera rozprzestrzeniły się i zamieniły cały tekst serwisu w nieczytelne „robaczki”…
Podobne objawy można było zaobserwować na innych portalach – m.in. płonął serwis gryonline.pl, onet.pl ulegał korozji, natomiast na Hip-Hop.pl pojawił się Toplayer: „Nie słuchaj Hip-Hopu! Wróć do klasyki!”, a zamiast informacji o muzie można było poczytać o…filharmonii.
W sierpniu realizowany jest rozbudowany sponsoring na takich serwisach, jak: czat.wp.pl, tenbit.pl, fotka.pl, czy sms.pl, clubbing.waw.pl i wielu innych.
Całością produkcji i kreacji internetowej „Zainfekowanych” zajęła się agencja FFCreation.com, która była odpowiedzialna za design i programowanie, jak również za strategię internetową copywriting, sesje zdjęciowe, przeprowadzenie konkursu oraz nadzorowanie kampanii internetowej.
Media zostały zaplanowane i wykupione przez OMD. Strategia i pomysł całej kampanii w spoczywał w rękach G7.
Za działania BTL odpowiedzialna była agencja Polymus BTL.