Kiedy wystartuje nowy kanał?
Na przełomie pierwszego i drugiego kwartału. Daty ostatecznej nie mogę podać, bo uzależniamy to jeszcze od kilku rzeczy. Chcielibyśmy wystartować 31 marca, ale to nie jest termin ostateczny i nie będziemy się tego trzymali.
Gdzie będą produkowane programy?
Po pierwsze będą kupowane za granicą i będzie to w odróżnieniu od innych telewizji prawie wyłącznie programming europejski. Chcemy, aby były to głównie najlepsze seriale i filmy europejskich producentów – angielskich, francuskich, włoskich, niemieckich. Z własnej produkcji będziemy mieli kilka ciekawych pozycji. Po pierwsze będziemy nadawać teleturnieje, które będzie produkował i prezentował Wojciech Pijanowski. Będą one powstawały według jego własnych pomysłów, w odróżnieniu od tych wszystkich, które są teraz w innych telewizjach – to wszystko są formaty kupowane za granicą. Myślę, że teleturniej, który będziemy nadawali będzie dla widza o wiele ciekawszy, niż inne, nadawane w konkurencyjnych stacjach. Będziemy nadawali również Studio Otwarte, program publicystyczny na żywo. Będzie to program interaktywny, tzn. z udziałem publiczności, ale także z udziałem naszych telewidzów, którzy będą mogli dzwonić do studia i brać aktywny udział w dyskusji. Program będzie ostatnią pozycją programową, w związku z tym nie będzie miał limitowanego czasu emisji, więc dopóki temat będzie ciekawy i niewyczerpany, Studio Otwarte będzie trwało.
Program będzie zaczynał się około godz. 23?
Mniej więcej, ale bez limitu czasowego. Po nim będzie zawsze jeszcze tylko jedna pozycja – to jest nasz kolejny program – przegląd prasy porannej, a więc tej, która rano ukaże się w kioskach. Będzie ostatnią pozycją na zakończenie, prowadzoną przez czołowych dziennikarzy prasowych – również na żywo.
Skąd będzie nadawał kanał? Złożyliście wniosek koncesyjny?
Kanał jest kanałem polskim i będzie nadawany z Warszawy. Natomiast koncesję już mamy. Spółka Antel, która planowała trochę inny program taką koncesję otrzymała, więc obecnie złożyliśmy wniosek o jej poprawę – zmieniamy zawartość programową i nazwę programu. Koncesja zatem jest, musi być tylko przez KRRiT poprawiona i dostosowana do tej propozycji programowej, którą będziemy chcieli realizować.
Do jakiego widza będzie kierowany kanał?
Stacja będzie adresowana do wszystkich. Aczkolwiek – może od tego powinniśmy zacząć -będzie to program satelitarny, czyli dystrybuowany poprzez wszystkie sieci kablowe i poprzez obie platformy cyfrowe – Cyfrę+ i Polsat, a to oznacza, że program będzie dostępny głównie w średnich i dużych miastach, bo tam jest kablówka, no i w terenie, tam gdzie jest dostęp poprzez pakiety tematyczne. Z kablówkami mamy dobry układ – wiele lat współpracowałem z operatorami. Na pewno od początku będziemy dostępni w UPC.
Jaki przedział wiekowy widzów?
Chcemy, aby to był program dla wszystkich, aczkolwiek będą programy tylko dla młodzieży, tylko dla dzieci…
Ale reklamodawcy są zainteresowani głównie daną grupą – młodzi, aktywni zawodowo…
Myślę, że są zainteresowani w odniesieniu do określonych programów, a nie do całego kanału. Poszczególne programy są dla danych grup wiekowych, ale nie cały kanał. Nastawiamy się na wszystkich reklamodawców. Tak, jak mówiłem – chcemy robić program głównie w oparciu o programy europejskie, a jak Pan spojrzy dzisiaj to właściwie wszędzie przeważają filmy amerykańskie. Nie chcę przez to powiedzieć, że filmy amerykańskie są złe, ale – jak śledziliśmy badania – ludzie mają już dosyć przemocy, scen brutalnych i bardzo chętnie obejrzą spokojne, kiedyś bardzo chętnie oglądane filmy europejskie.
Kto będzie waszym głównym konkurentem?
Naszym głównym konkurentem będą inni nadawcy satelitarni, jak TVN7, ale także mali naziemni. Myślę tu o TV4 i TV Puls. To są podobne kanały, ale oparte na innej koncepcji programowej.
Po jakim czasie kanał stanie się dochodowy dla spółki Fincast?
Liczymy, że w trzecim roku. Po roku chcemy mieć 2 proc. rynku, a po trzech latach bylibyśmy usatysfakcjonowani 5-procentowym udziałem.
Planujecie własne serwisy informacyjne?
W momencie startu nie planujemy serwisu informacyjnego. Uważamy, że konkurowanie na tym polu z większymi stacjami, takimi jak telewizja publiczna, czy TVN nie ma sensu. Natomiast nie wykluczamy, że po pewnym czasie, jak kanał się rozwinie, będziemy chcieli nadawać krótkie skróty informacyjne, trwające 3 – 5 min., podobne do tych z TV4.
Czy wierzy Pan w to, że na rynku utrzyma się tyle stacji telewizyjnych? Czy Polski rynek to wytrzyma, szczególnie teraz – w czasach recesji reklamowej?
Niektórzy mówią, że czas jest trudny, bo pieniądze, które reklamodawcy przeznaczają na reklamę będą mniejsze, bo i rynek jest mniej chłonny. Natomiast ja uważam, że tak, jak na każdym rynku, jest miejsce dla wszystkich, którzy mają do zaproponowania coś ciekawego. My mamy trochę inną filozofię programową i wierzymy w to, że ten nasz pomysł się na rynku sprawdzi.
Szumnie zapowiadano w 2000 roku start kanału Super1, jednak ostatecznie nic z tego nie wyszło. Czy tak samo nie będzie z Tele5?
Nie chcę się wypowiadać na temat startu kanału Super1, bo mnie tutaj wtedy nie było. Obserwowałem to, jak każdy inny telewidz. W tym wypadku wygląda to jednak zupełnie inaczej. Po pierwsze mamy zapewnione finansowanie, co w przypadku każdej telewizji jest ogromnie ważne, bo bez pieniędzy nie da się robić telewizji – to bardzo droga zabawka. Układ właścicieli wygląda poważnie. Głównym udziałowcem są inwestorzy Włoscy – firma Fincast, a także agencja rządowa Simest, wspierająca prywatnych inwestorów. To będzie holding giełdowy, czyli spółka która już istnieje na giełdzie – Pekpol, który zmienił profil działalności na medialny. Po drugie zespół, który przystąpił do realizacji tego projektu jest bardzo wzmocniony, a to gwarantuje, że to, co będzie robione, będzie pomysłem dobrym.
Co się stanie z Polonią1 i Super1?
Polonia1 będzie kontynuowała swoje nadawanie na podobnych zasadach, jak to było dotychczas. To jest telewizja o określonym profilu, a ponieważ utrzymuje się z reklam i nie trzeba do niej dopłacać, nadawanie będzie kontynuowane. Natomiast w momencie startu Tele5, Super1 zniknie z anteny.
Polonia1 zachowa dokładnie identyczny charakter? Nadal będzie kiepska jakość techniczna nadawania oraz amerykańskie kino z włoskim dubbingiem i polskim lektorem?
Jeżeli chodzi o pomysł programu, będzie on podobny – telezakupy. Nieco inna być może będzie formuła. Myślę, że programming będzie lepszy, dlatego, że my organizując teraz programy dla Tele5 kupujemy wiele pozycji. To nie są już pozycje z worka, czyli tak, jak dotychczas to było kupowane. Mamy dostęp do najlepszych dystrybutorów w Europie – m.in. BBC, Granada, TF1 i France Television. Wyraźnie zróżnicowałbym jednak oba kanały. Polonia1 to zupełnie inny charakter programu, mający inne cele, natomiast Tele5 będzie normalnym satelitarnym kanałem ogólnorozrywkowym.
Czy z Fincastem i całym przedsięwzięciem jakiekolwiek związki ma jeszcze Nicola Grausso?
Nie. Z tego, co wiem Pan Nicola Grausso wiele lat temu sprzedał swój cały majątek w Polsce właścicielom Fincastu.
Wiele osób przypuszcza, że kanały Polonia1 i Super1 są obecnie pralnią brudnych pieniędzy. Jakby Pan to skomentował?
Muszę zdementować takie pogłoski. Według mnie włoska agencja rządowa nie wchodziłaby w interes, który miałby tego typu charakter. To na pewno zostało przez nich sprawdzone dużo lepiej, niż się wszystkim wydaje. Miałem podobne doświadczenia z tego typu agencją amerykańską. Aby mógł zaistnieć jej udział w przedsięwzięciu, czy jakikolwiek kredyt, spółka jest bardzo dokładnie sprawdzana. Myślę, że właśnie dlatego wybrano spółkę giełdową, gdyż spółki giełdowe działają przy otwartej kurtynie. Dlaczego w Polsce tak mało spółek medialnych znajduje się na giełdzie? Właśnie ze względu na otwartą kurtynę. Wtedy wszystkie ruchy finansowe są właściwie publiczną informacją
Stawiacie na nowe twarze?
Na antenie pojawi się Anna Czarnecka, która przeszła do nas z RTL7, a także – jak już wcześniej wspomniałem – Wojciech Pijanowski. Programy będą prowadzone przez gospodarzy – prezenterów, czyli nie spikerów. Każda osoba będzie wnosiła do programów coś własnego, będzie zapraszała ciekawych gości. To będzie wyróżniało Tele5 na tle innych stacji.
Jaki procent będą stanowiły produkcje własne? Ile będzie programów własnych na początku?
Docelowo będzie to 30 proc. czasu antenowego Natomiast trudno mi w tej chwili odpowiedzieć ile to będzie na początku, gdyż jesteśmy jeszcze w trakcie dyskusji na temat kształtu ramówki. Dotyczy to m.in. otwartego studia, które zamierzaliśmy robić raz w tygodniu, a w tej chwili niewykluczone, że będziemy robić to częściej – nawiązaliśmy bowiem współpracę z czołowymi polskimi magazynami prasowymi. Programy własne nie są jak na razie sprecyzowane do końca.
A co z interaktywnością?
To będzie kanał najbardziej interaktywny z tych, które dostępne są obecnie w Polsce. Wiele programów będzie interaktywnych, np. teleturnieje z Wojtkiem Pijanowskim. Po każdym programie organizowana będzie 15-min. zabawa dla telewidzów. Każdy będzie mógł zagrać w grze za pomocą klawiatury telefonu poprzez numer 0-700. Będzie również część interaktywna w ramach publicystyki. Oczywiście widzowie będą mieli dostęp do teletextu, za pomocą którego będzie można m.in. zamówić wczasy. Planujemy również wejście w Internet i portal. Niewykluczamy również możliwości tworzenia wspólnych usług interaktywnych z platformami cyfrowymi, gdyż – tak, jak powiedziałem – będziemy dostępni i na Polsacie i na Cyfrze+.
Z jakich transponderów będzie nadawał kanał?
Będziemy nadawać z satelity Hot Bird 13E, najprawdopodobniej z transpondera którejś z platform cyfrowych. Sygnał będzie niekodowany, więc dostęp do stacji będą mieli nie tylko abonenci pakietów, ale również odbiorcy indywidualni. Oczywiście dostępna będzie funkcja EPG z pełnymi informacjami o nadawanych programach.
Nie wszystkim na rynku się powiodło. Dobrym tego przykładem jest RTL7…
Mamy nadzieję na inną taktykę. RTL7 miał świetny start i nawet 4,8 proc. udziału w widowni. Później z anteny schodziły kolejne programy. Trudno mówić mi tutaj za konkurencję, ale myślę, że oferta programowa siadała. My chcemy ofertę wzbogacać. Obserwując to, jak reagują nasi odbiorcy, nie będziemy przywiązani do ramówki tak, jak np. telewizja publiczna. Rynek jest trudny, więc należy reagować szybko, nie dopuszczając do kryzysu.
Wykluczacie emisję programów typu reality show?
Tak, na razie nie będziemy w to absolutnie wchodzili. To jest przeciwne naszemu pomysłowi na telewizję. Będziemy raczej unikali programów kontrowersyjnych i brutalnych. Niektórzy mówią, że bez tego nie da się dziś telewizji zrobić, ale sądzimy, że ludzie oczekują również takiej spokojniejszej stacji.
Rozmawiał: Piotr Witkowski
* – Andrzej Muras – karierę zawodową rozpoczął w 1961 roku w Komitecie do Spraw Radia i Telewizji, z którym rozstał się w 1989 roku. Był m.in. dyrektorem Warszawskiego Ośrodka Telewizyjnego; odpowiedzialny za uruchomienie II Programu TV; projektował i nadzorował budowane i modernizowane Ośrodki Radiowe i Telewizyjne w Polsce. W latach 1987 – 1989 był szefem Poltelu. Zasłynął z wprowadzenia telewizji kolorowej w Polsce, a także z budowy największej potęgi kablowej – Polskiej Telewizji Kablowej, która obecnie działa jako UPC Telewizja Kablowa, część holenderskiej spółki. Od 2000 roku pełnił funkcję prezesa zarządu Wizji TV.
