Magda w sobotę miała mieć w Jedynce całodobowy dyżur prezenterski. Ku zdumieniu przełożonych nie zjawiła się jednak w studiu na Woronicza.
W pośpiechu znaleziono zastępstwo – na ekranie zamiast niej pojawił się Grzegorz Miśtal. Szefowie TVP do tej pory nie wiedzą, co dzieje się z Magdą.
– Magda Mołek nie jest etatowym pracownikiem telewizji – powiedział nam Jarosław Szczepański, rzecznik TVP. – Jako współpracownik może wziąć wolne bez konsultacji z szefami działu oprawy, którym podlegają prezenterzy. Jesteśmy jednak zaskoczeni tym, że Mołek chce odejść z telewizji. Jej nazwisko figuruje w grafiku dyżurów do końca września.
Magda Mołek zrobiła jedną z najszybszych telewizyjnych karier ostatnich lat. Nikt nie miał tak spektakularnego wejścia na wizję. Jej debiut na festiwalu piosenki w Sopocie w 2002 r. stał się towarzyską sensacją sezonu.
Prezenterce przytrafiła się przygoda – skradziono z samochodu stroje, w których miała wystąpić w Operze Leśnej. W ten sposób w ciągu kilku minut stała się bohaterką festiwalu. Niefortunną przygodę przetworzyła na wielki sukces medialny.
W ciągu zaledwie kilku miesięcy stała się jedną z największych gwiazd TVP. Prowadziła „Kawę czy herbatę”, program „Spełniamy marzenia”, festiwale piosenki w Opolu i kolejny w Sopocie. Nic nie wskazywało na to, że zechce z tego zrezygnować.
Prawdopodobnie na decyzję prezenterki miały wpływ pomysły nowego dyrektora TVP 1, Macieja Grzywaczewskiego. Zapowiedział on możliwość zwolnienia prezenterów Jedynki. Zrezygnował z tego, gdy widzowie zarzucili stację e-mailami z prośbami o zatrzymanie prezenterów w Jedynce.
Kilka dni poźniej na Woronicza plotkowano, że Tomasz Kamel i Magda Mołek przechodzą do „Teleexpressu”. A Iwona Schymalla – do „Wiadomości”.
Podobno Mołek ucieszyła się z propozycji poprowadzenia „Teleexpressu”. Pojawiły się też głosy o nowym programie Jedynki, którego miała zostać gospodynią.
Dlaczego więc rzuca Jedynkę? Jej telefon komórkowy milczy. Jak dowiadujemy się nieoficjalnie, Mołek dostała propozycję „nie do odrzucenia” z dużej stacji komercyjnej. Prawdopodobnie na jej decyzję miały wpływ także duże zmiany w życiu osobistym (rozwodzi się z mężem). Może zdecydowała, że nadeszła pora, by zacząć wszystko od nowa?
Magda Mołek przez dwa lata swej przygody z Telewizją Polską zaskakiwała coraz to nowymi fryzurami. Teraz zaskoczyła wszystkich zupełnie czymś innym. Rzuciła pracę.