W tym roku najwięcej statuetek zdobył obraz „W rytmie serca”. Ceremonia wręczenia statuetek odbyła się w teatrze Chatelet w Paryżu.
Obraz „W rytmie serca” Jacquesa Audiarda otrzymał Cezara dla najlepszego filmu francuskiego. 53-letni twórca produkcji dostał też wyróżnienie dla najlepszego reżysera. „W rytmie serca” to opowieść o młodym mężczyźnie uprawiającym w brutalny sposób handel nieruchomościami, a równocześnie marzącym o karierze pianisty.
Nominowany aż w dziesięciu kategoriach obraz został doceniony również za scenariusz adaptowany, autorstwa Audiarda i Tonino Benacquisty. Grający w filmie Niels Arestrup i Linh-Dan Pham zwyciężyli w kategoriach najlepszy aktor drugoplanowy i najlepsza debiutująca aktorka. Cezary otrzymali ponadto autorzy muzyki Alexandre Desplat, zdjęć – Stephane Fontaine i montażu – Juliette Welfling.
Odtwórca głównej roli Romain Duris ustąpił jednak w kategorii najlepszy aktor Michelowi Bouqetowi, który w filmie „Le promeneur du Champ du Mars” wcielił się w postać prezydenta Francoisa Mitteranda. Najlepszą aktorką została Nathalie Baye („Le petit lieutenant”).
Film Clinta Eastwooda „Za wszelką cenę” ogłoszony został najlepszym obrazem zagranicznym. Produkcja rywalizowała w swojej kategorii m.in. z „Historią przemocy” Davida Cronenberga, „W stronę morza” Alejandro Amenabara i „Wszystko gra” Woody Allena.
Honorowego Cezara otrzymał Hugh Grant. Odbierając nagrodę Brytyjczyk zauważył, że nie zdobywa ich zbyt wiele. Składając podziękowania po francusku wyznał, że frankofilem stał się w wieku lat 13.
Cezara za debiut reżyserski otrzymał film dokumentalny „Darwin’s Nightmare” Huberta Saupera, który ma już nominację do Oscara w kategorii dokumentu.