Pierwszą alternatywą dla spędzania niekończących się godzin w salach konferencyjnych jest zaproszenie biznesowego partnera na mecz squasha. Grę tę polubili w szczególności mieszkańcy dużych miast, przede wszystkim za jej niezależność od warunków pogodowych.
Dla osób, które bardziej od wysiłku fizycznego cenią sobie relaks, dobrym pomysłem może okazać się wizyta w salonie odnowy biologicznej. Omawianie szczegółów umowy w saunie lub podczas odpoczynku w jacuzzi to propozycja szczególnie atrakcyjna dla kobiet.
Prawdziwi mężczyźni mogą wybrać się w bieszczadzkie lub karkonoskie lasy na terenową eskapadę. Po rajdowych szaleństwach rozmowy o interesach dobrze prowadzić się będzie np. przy grillu.
Dla kontrahentów płci męskiej atrakcyjną propozycją może być również spontaniczny zagraniczny wypad, np. na wyścig Formuły 1. Ci, którzy zamiast kibicować Kubicy, wolą sami się ścigać, a nie przepadają za rajdami górskimi, mogą wybrać się wyścigi na torze kartingowym.
Dobrym pomysłem na negocjacje prowadzone w większej grupie jest wizyta w kręgielni. Tamtejsza atmosfera wraz z nutką współzawodnictwa zdaniem Pulsu Biznesu na pewno rozładują towarzyszącą biznesowym rozmowom powagę.