savoir-vivre, retoryki i erystyki, psychologii oraz komunikacji korporacyjnej przeszkolili do tej pory 3186 kursantów.
Było wśród nich 3161 ludzi biznesu, reprezentujących w większości znane międzynarodowe korporacje z branży finansowej, telekomunikacyjnej, farmaceutycznej, ubezpieczeniowej, motoryzacyjnej, FMCG, a także 25 polityków. Wśród 3161 biznesmenów aż 347 to prezesi i członkowie zarządów.
– Dla większości menadżerów występ publiczny jest koszmarem. Koszmar ten zaczyna się długo przed występem, a w trakcie występu bywa również koszmarem dla publiczności. Niestety w naszej rzeczywistości biznesowej ciągle dominuje przekonanie, że treningi autoprezentacyjne i techniki komunikowania nie są sprawą istotną. A przecież dobry występ przed kamerą czy udane przemówienie na kongresie to często sprawy wręcz przesądzające o karierze zawodowej czy sukcesie firmy – mówi Maciej Orłoś, założyciel szkoły.