W poniedziałek oficjalne konto Burger Kinga (@burgerking), które śledzi ponad 89 tys. fanów, zostało przejęte przez hakerów, którzy upodobnili jego wygląd do konta konkurencji – sieci restauracji McDonald’s.
Dodatkowo przez ponad godzinę publikowane były komunikaty, które miały na celu ośmieszyć lub zdyskredytować firmę, m.in.:
„Sprzedaliśmy się McDonaldowi. Wypatrujcie McDonalda w okolicy. @DFNCTSC” (@DFNCTSC to jedno z kont twitterowych, założonych zapewne przez grupę”
„Złapaliśmy jednego z naszych pracowników robiącego to w toalecie…” Do postu dodane było zdjęcię mężczyzny wskrzykującego sobie coś za pomocą strzykawki.
W ciągu godziny, konto zostało zablokowane.
McDonald’s na swoim profilu przekazał wyrazy współczucia i sympatii dla konkurencji i jednocześnie zapewnił, że nie miał nic wspólnego z atakiem.
Burger King w swoim oświadczeniu napisał: „Zaobserwowaliśmy, że oficjalne konto Burger King zostało zhakowane. Razem z administracją zawiesiliśmy je do czasu gdy będziemy w stanie przywrócić jego pierwotny wygląd oraz pisać prawdziwe posty. Przepraszamy naszych fanów oraz osoby śkledzące profil, którzy otrzymywali fałszywe komunikaty o członkach naszej firmy oraz niewłaściwe tematy”.
Atak na profil Burger Kinga zapoczątkował dyskusję na temat zabezpieczeń na Twitterze, z którego w ostanim czasie wyciekło ponad 250 tys. haseł.
(źródło: news.yahoo.com)