– Wspieramy tę akcję, bo widzimy różnicę między losem a łosiem – mówi Paweł Jurek, szef strony głównej portalu. Znaki diakrytyczne, które są jedną z najbardziej charakterystycznych cech naszego języka, są zagrożone. Polacy używają ich coraz rzadziej – niemal co drugi esemes (jak wynika z najnowszego badania przeprowadzonego przez ARC Rynek iOpinia) wysyłamy bez polskich ogonków i kreseczek.
Na temat tego, czy SMS-y i maile zabiją kiedyś polskie znaki, rozmawia z profesorem Jerzym Bralczykiem Paweł Jurek:
Specjalnie na potrzeby kampanii przygotowane zostały specjalne wersje przebojów takich gwiazd polskiej sceny muzycznej jak Goya, Czarno Czarni czy Łukasz Zagrobelny.