internetowego New York Times. W planach jest także zwiększenie nadzoru nad „szkodliwymi” SMS-ami – poinformowała organizacja Reporterzy Bez Granic.
Ostatnie działania władz irańskich nastawione są na stworzenie „cyfrowej granicy, która powstrzyma napływ kultury i wiadomości z zagranicy – wizji sieci, która dba o przyszłość kraju” – przytacza oficjalną wersję oranizacja Reporterzy Bez Granic, której siedziba znajduje się w Paryżu.
Dwa miesiące temu irańskie władze zakazały korzystania z internetu o prędkości większej niż 128 KB, tłumacząc swoją decyzję koniecznością ochrony islamskiej kultury, zwłaszcza wśród młodzieży. Rząd na kilka miesięcy zablokował kurdyjską wersję Wikipedii.
– Iran zbliża się już do poziomu cenzury internetowej, jaka występuje w Chinach – zauważa organizacja. Oba kraje znajdują się na liście trzynastu państw określanych jako „wrogowie internetu”. Iran i Chiny nie zgadzają się z zarzutami, twierdząc, iż filtrują oni tylko nielegalne i niemoralne treści.