Będzie miała w tym serwisie trzy własne kanały: jeden informacyjny i dwa rozrywkowe.
Dzięki tej współpracy BBC ma nadzieję dotrzeć do ogromnej liczby użytkowników portalu, który co miesiąc odwiedzany jest przez 70 mln internautów. Liczy również, że część z nich zdoła zachęcić do odwiedzania własnego serwisu.
YouTube podzieli się z BBC zyskiem z reklam, które przyciągną trzy nowe kanały. Do jednego z nich, emitującego materiały BBC News, nie będą mieli dostępu brytyjscy internauci.
BBC nie zamierza, wzorem Viacom, żądać od YouTube usunięcia wszystkich swoich materiałów, które już zostały umieszczone w serwisie przez użytkowników. Jednak chce mieć prawo do usuwania materiałów złej jakości, tych, które naruszają prawa własności innych osób lub takich, które zostały przez użytkowników przerobione i zagrażają marce BBC. – Nie zamierzamy przesadzać. Wiele z tych materiałów jest dla nas dobrą reklamą – stwierdził Ashley Highfield, dyrektor działu Future Media and Technology w BBC.
Nowa inicjatywa BBC spotyka się jednak z krytyką. Telewizji zarzuca się, że angażując się w przedsięwzięcia komercyjne porzuca swoją funkcję instytucji publicznej.