Obie płcie różnią się od siebie w zakresie perspektyw, motywacji i działań. Wykorzystują to firmy, które starają się dostosować swoją obsługę klienta tak, aby uwzględnić te różnice.
Widać to w stylu reklam, wiadomości i komunikatów, a także projektowanie produktu i układu sklepu.
Celem każdego e-commerce jest przyciągnięcie kupującego, utrzymanie go w sklepie na dłużej, systematyczne wpływanie na jego decyzje zakupowe aż po finalny etap w postaci sprawienia, żeby chciał wrócić. Nie możemy się nie zgodzić z Erikiem Siegelem, który twierdził, że żyjemy w złotym wieku badań behawioralnych. To niesamowite, jak bardzo możemy zrozumieć, jak myślą teraz ludzie.
W Answear.com mamy dla Ciebie kilka porad, które mogą pomóc w przyciągnięciu pożądanego przez Ciebie klienta.
Wpływ nawyków kupnaZdaniem dra Neala Martina, niezależnie od tego, czy jesteś mężczyzną, czy kobietą, Twoje decyzje zakupowe oparte są w dużo mniejszym stopniu na racjonalnych pobudkach, niż Ci się wydaje. Wiedząc, że nawyk najbardziej wpływa na decyzje kupna i zachowania konsumentów, firmy e-commerce (w tym także answear.com) koncentrują się na samym procesie decyzji zakupowych. Wysiłki e-commerce koncentrują się zwykle na następujących zagadnieniach:
Początkowa stymulacja potrzeby (ang. initial stimulation of a need).
Milionowe części budżetów są wydawane każdego roku, aby motywować kupujących do zakupu określonych produktów.
Wpływ osób trzecich (ang. influence of third parties). Informacja udzielona przez osoby trzecie – znajomych, rówieśników czy autorytety – wpływa bezpośrednio na wybór produktu. W konsekwencji w e-commerce nieustannie szuka się społecznego dowodu słuszności i zachęca influencerów do bycia ambasodarami marki. Wszystko po to, aby zyskać przewagę konkurencyjną.
Ocena osobista (ang. personal evaluation). Decyzja o wybraniu jednego produktu zamiast drugiego zależy od wielu czynników. Ma na to wpływ m.in. opakowanie, a także metoda i sposób płatności. Te, często nieuświadomione, czynniki mogą w rzeczywistości wywierać jeszcze większy wpływ na proces podejmowania decyzji niż dostępnie powszechnie informacje, takie jak jakość i cena.
W przypadku e-commerce udział płci w procesach zakupowych różni się w zależności od branży. Na ogół, kobiety są gotowe zainwestować więcej czasu i energii na badania i porównywanie produktów. Jednocześnie ich podejście sprawia, że są one bardziej podatne na przyswojenie komunikatów emocjonalnych niż mężczyźni.
Pomimo tego, że kobiety są uważane za lepsze kupujące, z pewnością Twój e-commerce skorzysta na:
Priorytetyzacji zakupów. Dostosowanie metod i źródeł do kosztu i użycia produktu oszczędza czas i energię. Nie każdy zakup wymaga maratonu wizyt w witrynach lub obszernego porównywania.
Czytelnej i intuicyjnej witrynie. Kobiety nie pozostają w tyle za mężczyznami, zastępując zakupy online zakupami offline. Te ostatnie umożliwiają bardziej sprzyjające środowisko do porównywania produktów i cen. Pozwól im na to.
Z kolei mężczyźni zazwyczaj chodzą do sklepu sami i bardzo rzadko porównują ceny. Biorąc pod uwagę ich pragnienia i potrzeby, konsumenci płci męskiej chętnie skorzystaliby z:
Bycia świadomymi i wrażliwymi na czynnik czasu. Kupując produkty, mężczyźni powinni stosować te same techniki, jakie wykorzystują podczas dokonywania zakupów biznesowych – zrozumienia sposobu korzystania z produktu, tego, kto go używa, jakie funkcje są konieczne i niezbędne. Tego typu informacji będą szukać częściej.
Przewidywania przyszłych potrzeb. W przeciwieństwie do kobiet, które robią zakupy w oparciu o przyszłe potrzeby (np. sukienka na nadchodzącą rocznicę, kapelusz na wakacje), mężczyźni zazwyczaj kupują, gdy potrzeba jest natychmiastowa.
A jakie są Twoje sposoby na radzenie sobie z rozdzielaniem komunikatów do poszczególnych płci? Czy zdarza Ci się w swoim e-commerce segmentować bazy klientów w zależności od płci? Jakie są Twoje sposoby? Co działa u Ciebie?