Naukowcy z Uniwersytetu Oxfordzkiego oszacowali, że połowa obecnych zawodów zostanie prawdopodobnie zautomatyzowana i już niedługo zniknie z rynku pracy! Sytuacja prezentuje się bardzo niepokojąco.
Najbardziej zagrożonymi zawodami są te niewymagające wysokiej kreatywności, np. pracownicy administracyjni, monterzy, pomoce i sprzątaczki domowe, maszyniści kolejowi, operatorzy maszyn górniczych, ochroniarze, a także kasjerzy. Ci ostatni już teraz zaczynają być wpierani z rynku pracy, gdyż sieci handlowe coraz częściej udostępniają klientom kasy samoobsługowe.
W pewnych branżach pracy będzie mniej, albo w ogóle jej zabraknie, to pewne. Ale zarazem wciąż powstają i nadal będą powstawały zupełnie nowe, nieznane dotąd zawody. Programiści prawdopodobnie będą jednymi z ostatnich, których zastąpią roboty. W końcu ktoś to wszystko musi zaprogramować. Jeszcze kilkanaście lat temu taka profesja jak programista aplikacji mobilnych w ogóle nie istniała. Trzeba było poczekać aż rynek zaleją smartfony. Parę lat później przyszły automatyczne odkurzacze, teraz pracujemy nad autonomicznymi samochodami. Ktoś to musiał wymyślić, potrzebni też byli analitycy, projektanci systemów, inżynierowie oprogramowania, programiści, którzy wcielają te wynalazki w życie – mówi Marcin Kosedowski, szef marketingu w szkole programowania online Kodilla.com
Pełna wypowiedź dostępna jest poniżej:
Zgodnie z prognozami strony internetowej “Will Robots Take My Job?” do grupy największego ryzyka należą zawody takie jak:
- telemarketerzy (aż 99%)
- technicy laboratoryjni okulistyczni (97%)
- księgowi (94%)
- operatorzy dźwigów (90%)
Trochę bezpieczniej mogą czuć się:
- taksówkarze (89%)
- bibliotekarze (65%)
- technicy sprzętu audio wideo (55%),
natomiast niepokoić powinni zacząć się:
- ekonomiści (43%).
Całkowicie bezpieczni są:
- analitycy systemów komputerowych (0,65%)
- deweloperzy aplikacji (4,2%)
- deweloperzy oprogramowania (13%)
Zawody, którym obecnie nie grozi nagła automatyzacja, mogą wbrew oczekiwaniom także w niedalekiej przyszłości zniknąć z rynku. Czas pokaże jak sytuacja się dalej rozegra, tymczasem jedyne co nam pozostaje to kształcenie się w kierunku nowych technologii – to najbezpieczniejsze rozwiązanie.