Obecnie reklamy mogą stanowić najwyżej 20 proc. dobowego czasu emisji kanału. Unia Europejska chce jednak znieść ten zakaz, wprowadzając zamiast niego limit na daną godzinę. To nie wszystkie planowane zmiany.
Znacznie zliberalizowane mają zostać przepisy dotyczące 'product placement’, czyli reklamowania danego produktu w serialach, czy programach telewizyjnych. Ten coraz bardziej intratny biznes dla nadawców telewizyjnych, ma być jeszcze prostszy do realizacji.
Unijna komisarz ds. mediów Viviane Reading chce zaprezentować propozycje zmian do regulacji już w grudniu.
O zmiany zabiegali najwięksi nadawcy w Europie, jak brytyjska ITV, czy niemiecki RTL.
Wszystko ma się stać w obliczu rozwoju telefonii komórkowej i Internetu – mediów nowej ery, które trudno kontrolować, a które stanowią obecnie ogromną konkurencję dla dotychczasowych spółek medialnych. Swoje własne platformy telewizyjne otwierają bowiem operatorzy telekomunikacyjni, oferując m.in. video-on-demand.