Dodatkowym atutem może być charakterystyczny tembr głosu, oryginalny sposób mówienia.
Pomysł plebiscytu zrodził się na początku 1992 roku. Obradujący wówczas Sejm I kadencji obfitował w osobowości wyróżniające się niebanalnym językiem. Posłowie prześcigali się w obrazowych przenośniach, celnych ripostach, niespotykanych w czasach „martwego” peereleowskiego parlamentu figurach retorycznych.
Stało się ważne nie tylko to, co ktoś mówi, lecz także jak to robi. Relacjonowane w radiu i telewizji wystąpienia Janusza Korwina-Mikke, Jacka Kuronia, Antoniego Macierewicza, Stefana Niesiołowskiego, Jana Łopuszańskiego, Marka Jurka czy Bronisława Geremka, przykuwały uwagę nawet tych słuchaczy, którzy do tej pory nie interesowali się polityką. Prym w tej dziedzinie wiódł prezydent Lech Wałęsa.
Równie często jak politycznymi posunięciami zaskakiwał swoją niepowtarzalną retoryką. Dziennikarze Programu 3 postanowili utrwalić na taśmie i w ludzkiej pamięci te zwroty i wyrażenia, które ze względu jedynie na swą treść, nie zawsze miały szansę przejść do historii.
Inicjatorzy plebiscytu mieli poza tym nadzieję, że spojrzenie z przymrużeniem oka na politykę, niekiedy brutalną i zawiłą, dobrze zrobi zarówno jej aktorom jak i obserwatorom. Przywołując przysłowie „Mowa jest srebrem, a milczenie złotem ” zaproponowali słuchaczom Trójki zabawę w plebiscyt „SREBRNE USTA”.
W 1992 roku brosze w kształcie srebrnych ust otrzymali:
prezydent Lech Wałęsa, Jacek Kuroń, Adam Michnik, Janusz Korwin-Mikke.
Kilka tysięcy kartek od słuchaczy świadczyło o tym, że zabawa się podoba i dlatego powtórzono ją po roku. Wówczas tytuły srebrnoustych przyznano: Jerzemu Owsiakowi (na nic zdały się zastrzeżenia, by nie głosować na osoby związane na stałe z radiem i telewizją.
Owsiak przeżywał szczyt popularności po zorganizowaniu po raz pierwszy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jego „Kochani, kocham was!”, „Róbta co chceta” i „Sie ma ” zostały uznane za niepowtarzalne i o wiele oryginalniejsze, niż najbardziej zaskakujące słowa polityków.) Henrykowi Goryszewskiemu, ówczesnemu wicepremierowi („Nie jest ważne czy w Polsce będzie kapitalizm, wolność słowa, czy w Polsce będzie dobrobyt.
Najważniejsze aby Polska była katolicka”) oraz prezydentowi Lechowi Wałęsie, („Nie można mieć pretensji do Słońca, że kręci się wokół Ziemi”).
Na wyraźne życzenie słuchaczy przyznaliśmy specjalną nagrodę – „Usta Zasznurowane”. Dostał ją, jak się nietrudno domyślić, minister Mieczysław Wachowski. Laureatami byli też: Ewa Wachowicz (słuchacze wyróżnili ją za jedno zdanie „Panu premierowi się nie odmawia”), Jacek Soska, Marek Markiewicz.
Wyróżnieni politycy otrzymują nagrody symboliczne – srebrne brosze w kształcie ust, a słuchacze biorący udział w plebiscycie atrakcyjne nagrody. Warunkiem udziału słuchaczy w losowaniu jest krótkie uzasadnienie wyboru.
Nominowani w roku 2001:
- Prof. Władysław Bartoszewski – były minister spraw zagranicznych
- Prof. Marek Belka – wicepremier i minister finansów
- Marek Borowski – marszałek sejmu, wiceprzewodniczący SLD
- Władysław Frasyniuk – przewodniczący UW
- Prof. Bronisław Geremek – UW
- Kardynał Józef Glemp – prymas Polski
- Henryk Goryszewski
- Bronisław Komorowski – poseł, były minister obrony narodowej – SKL
- Andrzej Lepper – poseł, przewodniczący Samoobrony
- Leszek Miller – premier
- Stefan Niesiołowski – AWS
- Jan Maria Rokita – poseł, SKL
- Władysław Serafin – przewodniczący Krajowego Związku Kółek i Organizacji Rolniczych
- Lech Wałęsa – były prezydent