Zdaniem komentatorów największe obawy wywołują we Francji rosnące bezrobocie i obawy geopolityczne na tle możliwej wojny z Irakiem. Stopa bezrobocia we Francji wzrosła w grudniu do 9,1 proc., a tym samym była wyższa niż przeciętna dla 12 krajów eurostrefy. Minister Finansów Francis Mer przyznaje, że deficyt przyrasta za szybko.
W ostatnich tygodniach o dużych zwolnieniach i zamknięciach fabryk ogłosiły czołowe francuskie korporacje m. in. Danone, Pechiney i Alcatel. Zdaniem niektórych komentatorów zaufanie francuskich konsumentów było w ub. r. wysokie z niezrozumiałych powodów. Średnioroczne tempo wzrostu PKB za ub. r. zapewne nie przekroczy 1,0 proc. – oceniają analitycy.
W br. Francji grozi przekroczenie maksymalnego dopuszczalnego w traktacie z Maastricht progu deficytu w wys. 3. proc. PKB. W poniedziałek opublikowano w RFN dane, z których wynika, że wydatki na cele konsumpcyjne były w ub. r. najniższe od 1997 roku.