Odpowiadasz za
Marketing / PR / Digtial ?
Pozwól aby Kapituła Konkursu
Dyrektor Marketingu Roku 2024
doceniła wasze dokonania!
➤ Poznaj kategorie
➤ Pobierz przykłady prezentacji
➤ Jak się zgłosić?
Na zgłoszenia zespołowe, branżowe i specjalne czekamy do 20.11.2024
➤ Zobacz film z Gali
Rekordowa liczba niewypłacalności firm w Polsce w ciągu trzech kwartałów
Euler Hermes, wiodący globalny ubezpieczyciel należności handlowych, zbadał sytuację firm w Polsce pod względem niewypłacalności. Kluczowe wnioski:
- W ciągu III kwartałów 2019 roku w oficjalnych źródłach (Monitorach Sądowych i Gospodarczych) opublikowano informację o 757 niewypłacalnych polskich firmach wobec 723 w tym samym okresie 2018 roku – wzrost o 5% r/r
- Zsumowany ostatni znany obrót tych firm to 14,35 mld złotych a zatrudnienie około 25,5 tys. osób – niemała jest więc skala strat społecznych i biznesowych, jakie niesie ich niewypłacalność
Liczba niewypłacalności rosła niemal we wszystkich sektorach – wytwórczym, handlu, transporcie
W budownictwie pogorszenie (lub dopiero jego początki) miało miejsce później niż w innych branżach, ale III kwartał zdecydowanie nie należał do udanych. We wrześniu, czyli w pełni rekordowego sezonu opublikowano aż 17 niewypłacalności firm budowlanych - W sektorze usług ryzyko r/r nie wzrosło, ale mierzone liczbą niewypłacalności (195) nadal było jednym z najwyższych na rynku
Uwaga – zwiększa się liczba niewypłacalnych producentów żywności – z kilku w skali każdego z poprzednich miesięcy do aż 11 we wrześniu (przede wszystkim hodowla i przetwórstwo mięsa)
Niewypłacalności obejmują niezdolność do regulowania zobowiązań wobec dostawców, skutkującą upadłością bądź którąś z form postępowania restrukturyzacyjnego.
Egzamin z zarządzania – liczba zmian sprawia, że zmienił się cały rynek
To już czwarty z rzędu rok, w którym rośnie liczba niewypłacalności polskich firm. Coraz wyższy punkt odniesienia ponownie został więc przekroczony – obecne trzy kwartały to czas największej liczby niewypłacalności polskich firm w porównaniu z tym samym okresem w latach ubiegłych.
„Nie jest to więc na pewno kwestia przypadku, popytowa lub nawet chwilowego splotu kilku czynników” – ocenia Tomasz Starus, Członek Zarządu Euler Hermes odpowiedzialny za ocenę ryzyka. „Mimo, iż wzrost gospodarczy nadal jest solidny, to prosperita sprzyjała tylko tym firmom, które na czas postawiły na optymalizację kosztów i zwiększenie rentowności. Pozostali przedsiębiorcy nie zostali zaskoczeni zmianą poszczególnych czynników rynkowych, ale zderzyli się ze zmianą całego rynku. Obecnie rynku: pracownika, skoncentrowanej nie tylko dystrybucji ale i ślad za tym produkcji, szybkiego przepływu informacji promującego wartość dodaną a nie naśladownictwo, rynku otwartych granic i internacjonalizacji nie tylko dostaw, ale i kryzysów… Rynku z szybko domykanym systemem podatkowym, na którym urząd skarbowy przejął inicjatywę, korzystając m.in. z digitalizacji w większym stopniu niż wiele polskich firm.”
W pierwszym rzędzie problemy firm produkujących wyroby konsumenckie, a nie inwestycyjne!
W skali całego kwartału widoczna była niemała grupa niewypłacalnych firm produkujących na potrzeby budownictwa, części i konstrukcje metalowe czy same maszyny dla przemysłu. Najbardziej widoczne stają się jednak w tym gronie niewypłacalności firm produkujących wyroby konsumenckie, w tym m.in. żywność z silnym akordem na koniec omawianego okresu – we wrześniu opublikowano informacje o niewypłacalności aż 11 firm z branży rolno-spożywczej. Największą grupę wśród nich stanowili producenci mięsa i jego przetworów. Podobnie z meblami – ich producenci byli co miesiąc w statystyce niewypłacalności, ale nie tak licznie i nie o takiej skali działalności jak właśnie we wrześniu (5 firm, z czego jedna o obrotach 130 mln złotych).
Budownictwo – szczyt (niewypłacalności) za czy przed nami?
W sierpniu, a tym bardziej we wrześniu opublikowano zastanawiająco dużo jak na szczyt sezonu informacji o niewypłacalnościach firm budowlanych. Wśród 17 takich przypadków we wrześniu aż 10 wykonywało prace przy inwestycjach infrastrukturalnych (nie tylko sama budowa dróg mostów, ale też m.in. wykopy, prace geologiczne, kanalizacyjno-wodociągowe i oświetleniowe).
Województwa: znaczący wzrost liczby niewypłacalności na Mazowszu, w Wielkopolsce i na Dolnym Śląsku, a spadek na Pomorzu
Nie jest zaskoczeniem, iż w województwie mazowieckim liczna jest reprezentacja, a więc i liczba niewypłacalności (tylko we wrześniu 10) firm usługowych, świadczących je na rzecz firm z innych sektorów.
Źródło: Monitor Sądowy i Gospodarczy, dane przeanalizowane przez Euler Hermes z grupy Allianz