Na zlecenie marki Żywiec TNS OBOP przeprowadził w Polsce badania nad znaczeniem miejsca wytwarzania produktów w wyborach konsumenckich. Okazało się, że Polacy są tradycjonalistami, kierują się swoimi przyzwyczajeniami i pochodzeniem produktów, które kupują.
Miejsce wytwarzania produktu determinuje decyzje zakupowe 85 proc. badanych konsumentów. To kryterium jest ważne szczególnie przy wyborze produktów spożywczych. – Polacy są dojrzałymi konsumentami – są przekonani, że towary o stałym, znanym miejscu pochodzenia zapewnią im niezmienną jakość na najwyższym poziomie – mówi Bartłomiej Dyliński, senior brand manager marki Żywiec.
Marek Rosłan, psycholog z Uniwersytetu Warszawskiego, tłumaczy, że przy wyborze danego produktu kierujemy się też tzw. "społecznym dowodem słuszności": – Jeśli produkt kupowany jest przez pokolenia konsumentów, a jednocześnie nadal produkowany jest tak samo – to musi być dobry.
Polscy konsumenci podchodzą z dystansem do marketingu producentów. 46 proc. Polaków uważa, że nazwy produktów pochodzące od nazw geograficznych służą tylko pozytywnym skojarzeniom z regionem. Np. prawie 4 na 10 badanych "wierzy" w to, że ser kaszubski rzeczywiście pochodzi z Kaszub. 46 proc. nie ufa temu, że "mleko podlaskie" pochodzi z Podlasia. Najbardziej nieufni w tej sprawie są mieszkańcy większych miast, dobrze wykształceni i dobrze zarabiający oraz ci, którzy nie przykładają dużej wagi do miejsca wytworzenia produktu, który kupują.
Polacy chętnie kupują produkty pochodzenia naturalnego. 78 proc. badanych uważa, że napoje, które powstają z naturalnych źródeł wody, są lepsze od pozostałych.
W rankingu czynników ważnych przy wyborze produktów żywnościowych na pierwszym miejscu jest przyzwyczajenie (ważne dla 87 proc. konsumentów). W dalszej kolejności liczą się: pochodzenie produktu (84 proc.), tradycyjna metoda i receptura (81 proc.), miejsce wytwarzania (80 proc.). Opakowanie zostało uznane jako najmniej ważne spośród wszytskich determinantów.