Dark Mode Light Mode

Bądź na bieżąco z najważniejszymi wiadomościami!

Naciskając przycisk Subskrybuj, potwierdzasz, że przeczytałeś i zgadzasz się z naszymi zasadami Prywatność Prywatności oraz. Regulamin. Możesz się też z kontaktować z nami.
Obserwuj nas
Obserwuj nas
Rozdano 10 Złotych Spinaczy
Dylemat więźnia – wyróżnij się lub zgiń
Dove sprzedaje czekoladę
Dylemat więźnia - wyróżnij się lub zgiń 1228077908 Dylemat więźnia - wyróżnij się lub zgiń 1228077908

Dylemat więźnia – wyróżnij się lub zgiń

Artykuł SponsorowanyCzy wiecie Państwo, jak wygląda przeciętne amerykańskie więzienie? Wyobraźcie sobie kilkuset facetów w jednakowych koszulkach.

Co mogą zrobić, aby się wyróżnić? Mogą swój pomarańczowy T-shirt ozdobić za pomocą markera: wypisać ksywkę, motto życiowe albo co komu fantazja podpowie.

Po wykonaniu takiego ozdobnika wychodzą na długo oczekiwany spacer i co widzą? Kolesi w jednakowych T-shirtach, które różni jedynie wielkość i fantazyjność napisu.

Zapraszamy Ciebie na konferencję

HEALTH & BEAUTY DIGITAL & MARKETING TRENDS 2025

Marketingsummit.eu

16 KWIETNIA 2025 | Hotel RENAISSANCE - WARSZAWA


II Edycja konferencji dla liderów branży beauty & health!

🔹 AI i nowe technologie – jak zmieniają reguły gry w marketingu beauty?
🔹 e-Commerce 3.0 – personalizacja, która naprawdę sprzedaje!
🔹 Nowe pokolenia, nowe wyzwania – jak mówić do Gen Z i Alpha, żeby słuchali?
🔹 TikTok i influencer marketing – od viralowych hitów do realnych konwersji!
🔹 ESG czy greenwashing? Jak tworzyć autentyczne strategie zrównoważonego rozwoju?
🔹 Jak stworzyć społeczność wokół marki i budować lojalność klientów w digitalu?
🔹 Retail przyszłości – co musi się zmienić, aby sprzedaż stacjonarna przetrwała?


📅 Program i prelegenci - Marketingsummit.eu
🎟️ Bilety - Marketingsummit.eu
🎤 Zostań prelegentem - Marketingsummit.eu

Reklama

A teraz proste ćwiczenie: proszę wyobrazić sobie swoich klientów lub przedstawicieli handlowych, którzy spotykają innych klientów, innych przedstawicieli. Już z daleka widać, że wszyscy są z jednego więzienia o zaostrzonym rygorze, z więzienia o nazwie: Odzież Reklamowa. Różni ich tylko wielkość napisu i ilość użytych kolorów, wedle zasobności portfela.

Koszmar marketera, czyli jak się wyróżnić (nie) za wszelką cenę

Sobotnie leniwe popołudnie. Zerkam za okno i dziwię się. Ktoś robi akcję reklamową za moim oknem?  Nie, to sąsiad z synem robią porządki w garażu. Obaj w T-shirt’ach z logo…, hmmm, powiedzmy bardzo znanym logo. 
Bywa i tak: znajomy manager z zaprzyjaźnionej firmy dostał od kolegi firmową bluzę  znanego emitenta kart płatniczych.
– Słuchaj, na mnie za duża, będziesz miał do grabienia ogrodu – usłyszał.
Czemu akurat do grabienia ogrodu? Bo na plecach widnieje gigantyczne logo. Czyżby było się czego wstydzić?

Zastanawiacie się Państwo, czy taki sam los spotyka Waszą odzież reklamową? Kto i gdzie w niej chodzi? Kto ogląda? I czy na pewno Ci, którzy powinni?

Klienci są coraz lepiej wyedukowani, coraz bardziej wymagający, coraz bardziej świadomi. Często wyprzedzają swoimi preferencjami rozwiązania marketerów.  Sklepy pełne są towarów, coraz dłuższe i coraz częstsze są okresy wyprzedaży, trwa wyścig ofert. Dlaczego klienci mieliby założyć Waszą koszulkę?

Można przyprowadzić konia do wody, ale nie można go zmusić, żeby się napił

Odzież to popularne narzędzie promocji marki oraz identyfikacji wizualnej pracowników. Aby spełniała swoją rolę, musi spełniać też wymagania tych, którzy będą ją nosić. Nie da się zmusić klienta, aby paradował w tanich ciuchach, do tego reklamując Twój produkt.

Problem w tym, że przy masowych akcjach promocyjnych z użyciem odzieży reklamowej marketerzy często nie mogą pozwolić sobie na rzeczy drogie. Pozostaje więc do dyspozycji kilkanaście katalogów z ofertami odzieży reklamowej niskiej bądź średniej jakości. A to, oczywiście, znów naraża ich na dylemat więźnia.

Czy jest wyjście z tej sytuacji? Jest, nawet kilka. Tak twierdzą pracownicy Red Bird, firmy specjalizującej się w produkcji i dystrubucji markowej odzieży i upominków biznesowych.

– Różnica między gotowymi ubraniami „no name” a zaprojetowaną przez nas odzieżą, a później efekt, przy niewiele zwiększonych nakładach, są niesamowite – mówią w Red Bird.

Wyobraźnia jest ważniejsza niż wiedza.

Jesteśmy lepsi – mówi  Arkadiusz Majewski, właściciel Red Bird – Mamy i wyobraźnię i wiedzę. To dobry pomysł sprzedaje markę i przywiązuje klienta do niej. Wiemy, że nie wszyscy mają czas na wgłębianie się w tajniki produkcji odzieży, dlatego często podajemy im na tacy gotowe rozwiązanie, dopasowane do potrzeb konkretnej kampanii.

Musimy pamiętać o wszystkich czynnikach, które determinują jakość wyrobu końcowego, takich jak rodzaj i jakość materiału, standard szycia, opracowanie projektu graficznego oraz jego wykonanie i trwałość.  Niewielu marketerów ma na to wszystko czas. Klienci dostają w prezencie od nas święty spokój i pewność, że ciuchy, które zamówili dla swojej marki od razu wyróżnią się wśród innych.

Czasami przeprowadzanie całego procesu projektowania i szycia odzieży jest czasochłonne i nie jest konieczne do efektownej realizacji zamierzonych celów. Wtedy warto zdecydować się na obrandowanie już gotowego produktu.

– Jeśli budżet jest mocno ograniczony, proponujemy rzeczy gotowe, lecz od sprawdzonych dostawców. Znakujemy je w taki sposób, aby wzbudzały ciekawość i intrygowały. Trzeba pozwolić patrzącym na ten produkt odkryć, co tak naprawdę kryje się głębiej – opowiada szef firmy.

Wiedza potoczna mówi: im większy napis, tym większe szanse, że ktoś zobaczy mój produkt.
My mówimy: im lepszy, ciekawszy projekt tym większe szanse, że ktoś w ogóle założy Twoją koszulkę.

Fetysz w koszulce, czyli kto chce chodzić w kocu?

Często powtarzamy klientom, że oceniając w ofertach tylko jeden parametr dzianiny, jakim jest gramatura, popełniają błąd. Gramatura stała się fetyszem, zwłaszcza dla agencji reklamowych. Ostatnio dostaliśmy zapytanie na produkcję koszulek polo o gramaturze 400g/m2, bo na taką gramaturę złożono firmie ofertę. Więc proszę wyobrazić sobie, jak to jest chodzić w koszulce z koca… Bo tak by to mniej więcej wyglądało. Przecież zdecydowanie większe znaczenie ma rodzaj użytej przędzy i sposób wykończenia dzianiny. To one wpływają na zachowanie dzianiny przy trzydziestym i setnym praniu.

No więc czym się różni wróbelek?

Idealne ubrania do celów marketingowych to rzeczy stylowe, trwałe i dyskretne. Nie rzucają się w oczy, nie krzyczą na noszącego komunikatem reklamowym, za to stale przypominają o tym, kto je podarował. Podobają się i intrygują. Tylko wtedy mają szansę funkcjonować jako skuteczny nośnik marketingowy – mówi Anna Nowak, koordynator marketingu Red Bird.

Zastanawiamy się najpierw, jak zaprojektować ubrania i jakie rozwiązania zastosować, aby koszulki, bluzy czy kurtki naszych klientów były rozchwytywane. Pomogliśmy jednemu z naszych klientów rozwiązać problem stylizacji oraz identyfikacji osób pracujących w salonach sprzedaży. Okazało się, że sprzedawcy w sklepach po prostu nie chcą nosić tanich koszulek kiepskiej jakości. Źle dopasowana rozmiarówka i kiepski materiał powodowały, że wkładali na wierzch inne ubrania. Po przeanalizowaniu potrzeb klienta zaproponowaliśmy optymalne rozwiązanie – opowiada szef działu produkcji.

Połączenie sił działu kreacji klienta oraz koncepcji produkcyjnej Red Bird zaowocowało serią chętnie noszonych przez sprzedawców ubrań firmowych, które oprócz tego, że tworzą spójny wizerunek wszystkich pracowników, dodatkowo – wyglądają jak ze sklepu. I można w nich spokojnie chodzić poza miejscem pracy.

Najciekawszym jednak rozwiązaniem jest wykorzystanie do celów reklamowych i korporacyjnych produktów znanych światowych firm. – W Red Bird można zamówić i obrandować odzież znanych marek, takich jak Jackpot, Cottonfield, Puma, Henri Lloyd, Camel,czy torby, walizki i inne akcesoria dedykowane dla biznesu marek takich jak: PacSafe, Samsonite, Roncato, Jansport i wiele innych. Są wprawdzie nieco droższe od zwykłych reklamowych wyrobów „no name” jednak spełniają lepiej swoją rolę. Ludzie, którzy je otrzymują noszą je z przyjemnością, a firma kojarzona jest z jakością i dbałością o klienta. Co ciekawe, odzież markowa po obrandowaniu jest często dużo tańsza niż w detalu, a takie żywe billboardy towarzyszą współpracownikom i kooperantom nie tylko w pracy, ale i podczas weekendowych wyjazdów – mówią przedstawiciele firmy.

Bezcenne dla marketera

Dobrze wybrane i wykonane ubrania i prezenty zostają z klientem na długo. I przypominają mu o istnieniu obdarowującego. Poza tym, że są chętnie i zazwyczaj przez długi czas użytkowane, zostawiają w głowie, sercu i pamięci klienta nadzwyczaj pozytywne emocje i skojarzenia, które powiązane z firmą dającą prezent, są dla marketera bezcenne.

W Red Bird powtarzają więc uparcie: Dobre marki żyją w marketingu dłużej. Więcej informacji i inspiracji na stronie www.redbird.pl

Red Bird jest producentem i dystrybutorem markowej odzieży oraz upominków premium. W kanałach B2B wyłączny dystrybutor marek PacSafe® i SteriPenTM, a także Jackpot, Cottonfield, oraz dystrybutor Samsonite, Hannah, Henri Lloyd, Camel active, Jansport, Harvest, Puma, Ecco, Roncato, ToolLogic, PowerGuy. Producent odzieży sygnowanej Red Bird.

Bądź na bieżąco z najważniejszymi wiadomościami!

Naciskając przycisk Subskrybuj, potwierdzasz, że przeczytałeś i zgadzasz się z naszymi zasadami Prywatność Prywatności oraz. Regulamin. Możesz się też z kontaktować z nami.
Add a comment Add a comment

Dodaj komentarz

Previous Post
Rozdano 10 Złotych Spinaczy ZFPR 1227896833

Rozdano 10 Złotych Spinaczy

Next Post
Dove sprzedaje czekoladę Dove 1227883604

Dove sprzedaje czekoladę





Reklama