o najważniejszych trendach i o wydarzeniach, które wydały im się najistotniejsze w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy. I trudno się temu dziwić, bo świat rozwija się tak dynamicznie i intensywnie, że ledwie pamiętamy, co się działo w kwietniu zeszłego roku, a zapytani o ostatnią dekadę, bezradnie wzruszamy ramionami – przecież dziesięć lat to cała wieczność! A gdyby tak cofnąć się „stąd, do wieczności” i uważniej przyjrzeć się minionej dekadzie? To niełatwe zadanie, dlatego o pomoc poprosiliśmy doświadczonych praktyków biznesu.
„Dekada w marketingu” jest efektem naszej wspólnej pracy – to cykl wywiadów z osobami, które namówiliśmy do zmierzenia się z tą właśnie „szerszą perspektywą”. W rozmowach z przedstawicielami świata reklamy, marketingu i badań spróbujemy skoncentrować się na zmianach, jakie zaszły w ostatnim dziesięcioleciu, oddzielając to, co istotne i trwałe, od tego, co efektowne, ale szybko przemijające. To niepowtarzalna szansa, by z wielu perspektyw spojrzeć na te same zjawiska – skonfrontować ze sobą różne punkty widzenia i spo- soby reagowania na zmieniającą się rzeczywistość.
Nasz cykl otwiera rozmowa z Pawłem Kowalewskim, prezesem i współzałożycielem polskiego oddziału Międzynarodowego Stowarzyszenia Reklamy (IAA). Paweł Kowalewski od lat konsekwentnie powtarza, że reklama może zrobić dla świata wiele dobrego i wcale nie ma przy tym na myśli potocznie rozumianej dobroczynności. Słysząc te słowa, wiele osób patrzyło na niego z powątpiewaniem, ale wygląda na to, że przynajmniej część z nich już zrewidowała swoją postawę. Dzisiaj hasło społecznej odpowiedzialności biznesu nabiera coraz większego znaczenia i o CSR słyszymy nie tylko w gabinetach prezesów i szefów marketingu, ale przede wszystkim wśród konsumentów. Okazuje się, że nie jest on kosztem, ale raczej inwestycją w wizerunek marki. Zdaniem Kowalewskiego, jeśli firma robi coś dobrego, nie powinna tego ukrywać i ma prawo czerpać z tego wymierne korzyści, choć w naszym społeczeństwie wciąż – nie wiedzieć czemu – panuje przekonanie, że tylko bezinteresowne działania na rzecz innych mają sens i zasługują na pochwałę.
Z Pawłem Kowalewskim planowaliśmy rozmawiać głównie o odwadze, której – zdaniem wielu osób – brakuje rynkowi reklamy. Ale dyskutując o odwadze, doszliśmy do „mądrości”, która również bywa towarem deficytowym. Ten fragment rozmowy dedykujemy miłośnikom kampanii zasięgowych, generujących miliardy kontaktów z kreacją, bez żadnego targetowania demograficznego czy behawioralnego oraz miłośnikom „partyzanckiego” word of mouth. Wszystkim czytelnikom życzymy miłej lektury.
Do pobrania: Dekada w marketingu: Paweł Kowalewski (IAA)