Plany zweryfikowano po tym jak nastąpiło załamanie rynku reklamy internetowej. Wtedy tez ponad 80% wydawnictw podjęło decyzje o połączeniu wydania elektronicznego z papierowym. Jednak czarne chmury, które zawisły nad internetowa reklamą bynajmniej nie wystraszyły wydawców.
W tej chwili większość z nich inwestuje więcej pieniędzy w przedsięwzięcia sieciowe niż to miało miejsce w 2000 roku. Co trzeci wydawca zaznacza, że dochody przynosi co najmniej jedna witryna.