Aż 41 proc. badanych Polaków w ogóle nie interesuje się tymi dziedzinami. Jedyną formą uczestnictwa w kulturze, która obecnie wyraźnie zyskuje zwolenników, jest oglądanie filmów na DVD (57,5 proc.).
Prawie co drugi Polak odwiedza teatr nie częściej, niż raz na pół roku – wynika z badań instytutu ARC Rynek i Opinia. Oznacza to, że w ciągu czterech lat zainteresowanie teatrem zmalało ponad dwukrotnie. Najbardziej aktywną kulturalnie grupą wiekową są najmłodsi (15-24 lata), którzy stanowią 42,7 proc. widowni teatralnej.
Mieszkańcy wsi są silniejszą grupą teatralnej publiczności (28 proc.), niż mieszkańcy z największych miast, którzy stanowią 17,1 proc. widzów spektakli teatralnych.
2 proc. respondentów uważa się za zdecydowanych miłośników sztuki. Najpopularniejszą formą uczestnictwa w szeroko pojętej kulturze jest oglądanie telewizji, przyznaje to 99,2 proc. Polaków.
Satysfakcjonującym kontaktem z kulturą jest dla 37 proc. badanych czytanie książek. Poziom czytelnictwa spadł w porównaniu z rokiem 2005, gdy literaturą interesowało się 53 proc. Polaków.
Zmniejszyła się również ilość osób zainteresowanych wystawami – w 2006 roku oglądało je 9,4 proc. badanych, a w ubiegłym roku już tylko 5,6 proc.
– Wydaje się, że Polacy przestali wstydzić się śmiałych deklaracji o braku zaangażowania w życie kulturalne. Ci, którzy z różnych powodów nie odnajdują się w świecie kultury, dziś bez kompleksów o tym mówią. Kultura uległa „odczarowaniu”, dla wielu osób nie jest już wyznacznikiem wyższego statusu społecznego – co także wpływa na spadek deklarowanej aktywności kulturalnej w ostatnich latach – komentuje dr Adam Czarnecki, Wiceprezes Zarządu ARC Rynek i Opinia.