Dark Mode Light Mode

Bądź na bieżąco z najważniejszymi wiadomościami!

Naciskając przycisk Subskrybuj, potwierdzasz, że przeczytałeś i zgadzasz się z naszymi zasadami Prywatność Prywatności oraz. Regulamin. Możesz się też z kontaktować z nami.
Obserwuj nas
Obserwuj nas

Bądź na bieżąco z najważniejszymi wiadomościami!

Naciskając przycisk Subskrybuj, potwierdzasz, że przeczytałeś i zgadzasz się z naszymi zasadami Prywatność Prywatności oraz. Regulamin. Możesz się też z kontaktować z nami.
Internetowe czy drukowane? i 10073 big9 Internetowe czy drukowane? i 10073 big9

Internetowe czy drukowane?

Internetowe wersje tytułów drukowanych są coraz bardziej atrakcyjne dla wydawców, przede wszystkim ze względu na niższe…

koszty produkcji i dystrybucji. Jedną z podstawowych zalet jest także szybkie i precyzyjne przeszukiwanie zawartości. Jak wydawcy off-line oceniają możliwości, które oferuje Internet? Na ile jest on dla nich szansą, a na ile zagrożeniem? – na te pytania odpowiada analiza przygotowana przez Eniro Polska, wydawcę katalogów Panorama Firm.


Zagadnienie to można rozpatrzyć na przykładzie rynku Yellow Pages, którego wartość jest zbliżona do wartości rynku reklamy zewnętrznej, czyli ponad 300 mln zł rocznie. Liderem w branży Yellow Pages jest Eniro Polska, właściciel marki Panorama Firm. Firma oferuje swój produkt również w wersji on-line – wyszukiwarka www.pf.pl, która zawiera bazę danych oraz oferty firm.


W 2004 roku nakład katalogów sięgał blisko 4 mln egzemplarzy. W opinii wydawcy, obie wersje produktu: internetowa i drukowana znakomicie się uzupełniają. Katalogi rozpowszechniane są głównie w miastach, natomiast dotarcie do pozostałych terenów uzyskiwane jest dzięki Internetowi, ponieważ właśnie mieszkańcy mniejszych miast i wsi łącznie stanowią 40% wszystkich użytkowników Internetu w Polsce.


Aktualne badania rynku utwierdzają wszystkich w przekonaniu o dużym wzroście zainteresowania Internetem, jednak wciąż nie jest ono wystarczające, aby wyprzeć z rynku katalogi. Nadal 3/4 Polaków z Internetem nie miało do czynienia. Biorąc zaś pod uwagę koszty korzystania z Internetu w naszym kraju oraz stosunkowo niską dynamikę wzrostu liczby Internautów, to jeszcze przez jakiś czas się to nie zmieni. Szacuje się, że w tym tempie obecny poziom USA i wielu państw UE osiągniemy za ponad 10 lat.


Zarówno reklamodawców jak i wydawców kusi atrakcyjny profil użytkownika Internetu, ponieważ są to osoby o wyższym niż przeciętny statusie społecznym i majątkowym (o zarobkach powyżej 2,5 tys. zł miesięcznie) oraz najczęściej osoby wykształcone, ludzie związani z biznesem i kierujący pracą innych osób, dyrektorzy, właściciele firm i osoby wykonujące wolne zawody.


Postęp nowoczesnego społeczeństwa informacyjnego, rozwój nowych form dostępu do Internetu oraz atrakcyjny profil użytkownika Internetu – wszystko to wydawcy dostrzegają. Z drugiej strony jednak są potrzeby większości Polaków, którzy często nie mogą z Internetu skorzystać. Symbioza nośników cyfrowych oraz drukowanych jest i będzie przez dłuższy czas w Polsce źródłem synergii zarówno dla wydawców jak i reklamodawców Yellow Pages – czytamy w analizie Eniro Polska


 


Na temat relacji między internetowymi i drukowanymi YP rozmawiamy z Magdaleną Wypychowicz, dyrektorem marketingu Eniro Polska, wydawcy katalogów Panorama Firm.


Mediarun.pl: Czy rozwój Internetu wpłynął na biznes Yellow Pages? Jakie dostrzega Pani zmiany, na przykładzie Panoramy Firm?

Magdalena Wypychowicz: Oczywiście, że wpłynął. W 1998 roku zdecydowaliśmy się na oferowanie Panoramy Firm także w wersji Internetowej. Wprowadzenie wersji Internetowej pozwoliło nam zaoferować szerszemu kręgowi odbiorców dostęp do bazy danych Panoramy Firm, lepiej odpowiedzieć na zróżnicowane potrzeby naszych użytkowników i również dało nowe źródła przychodów – czy to w postaci nowych reklamodawców, czy też zwiększenia dotychczasowych inwestycji reklamowych. Książka i Internet razem to lepsza oferta zarówno dla użytkownika jak i reklamodawcy. Rozwój Internetu stwarza nowe szanse dla biznesu Yellow Pages, tylko należy je odpowiednio wykorzystać.



Czy uważa Pani, ze katalogi drukowane mogą być zagrożone?

Aktualnie badania rynku starają się utwierdzać wszystkich w przekonaniu o dużym wzroście zainteresowania Internetem, jednak wciąż nie jest ono wystarczające, aby wyprzeć z rynku katalogi. Biorąc zaś pod uwagę koszty oraz stosunkowo niską dynamikę wzrostu liczby Internautów, to jeszcze przez jakiś czas się to nie zmieni. Nadal 3/4 Polaków nie korzysta z Internetu, a Ci, którzy z niego korzystają, też w pewnych sytuacjach wolą sięgnąć do książki, która leży pod ręką. Właśnie do nich kierujemy katalogi.



Czy według Pani użytkownicy Internetu i katalogu się uzupełniają?


Z przeprowadzonych badań wiemy, że profile użytkowników katalogów Panorama Firm oraz Internetu są podobne. Aż 84% to osoby podejmujące decyzje finansowe w firmie, czyli są to ludzie związani z biznesem i kierujący pracą innych osób, dyrektorzy, właściciele firm i osoby wykonujące wolne zawody. Co więcej – są to ludzie regularnie korzystający z Internetu? Sądzę, że nośniki drukowane i internetowe w Polsce uzupełniają się i jeszcze przez dłuższy czas sytuacja się nie zmieni.

Dziękuję za rozmowę.


Rozmawiał Łukasz Macheta

Bądź na bieżąco z najważniejszymi wiadomościami!

Naciskając przycisk Subskrybuj, potwierdzasz, że przeczytałeś i zgadzasz się z naszymi zasadami Prywatność Prywatności oraz. Regulamin. Możesz się też z kontaktować z nami.
Add a comment Add a comment

Dodaj komentarz

Previous Post
Walter źle wróży DVB-T m 724

Walter źle wróży DVB-T

Next Post

Więcej chętnych na podróże





Reklama